Zespół z Rosji wygrał rywalizację 2-0 i awansował do turnieju finałowego Final Four. W pierwszym spotkaniu w Kursku mistrzynie Polski przegrały 53:89. Spotkanie w Polkowicach miało zupełnie inny przebieg niż jednostronny mecz w Kursku. Mistrzynie Polski walczyły do samego końca, ale musiały uznać wyższość naszpikowanej międzynarodowymi gwiazdami drużyny Dynama, mistrza Euroligi z 2017 r. Pierwsze minuty należały do zespołu gospodarza, który po akcjach Jasmine Thomas i Temitope Fagbenle prowadził 7:0, 11:4, a po pierwszej kwarcie 18:6. W drugiej Rosjanki nadal nie potrafił znaleźć sposobu na dobrze funkcjonująca ekipę słowackiego trenera Marosa Kovacika, która miała przewagę i prowadziła nawet 34:21 w 14. minucie po rzucie Thomas. Po przerwie obraz gry uległ zmianie. Koszykarki Dynamo zaczęły lepiej bronić i z każda akcją mistrzyniom Polski zdobywanie punktów przychodziło coraz ciężej. Po niespełna dwóch minutach gry na tablicy, po rzucie Amerykanki Breanny Stewart, mistrzyni WNBA z Seattle Storm, pokazał się pierwszy remis 41:41. Potem były kolejne (43:43, 55:55) i zacięta walka o każdą piłkę. Po 30 minutach polkowiczanki były minimalnie lepsze (60:55). Decydującą czwartą kwartę silniejsze fizycznie koszykarki z Kurska wygrały 25:17, choć na samym początku Polkowice prowadziły aż 62:55. Emocje były jednak ogromne, a kibice CCC dopingowali swoje zawodniczki do końcowych sekund. Na trzy i pół minuty przed końcem minimalną przewagę dała Dynamo Amerykanka Natasha Howard (71:70). Potem zespół prowadzony przez hiszpańskiego trenera Lucas Mondelo miał cztery punkty przewagi 75:71, bo zmęczone twardą defensywą mistrzynie Polski pudłowały. Dwa razy w ostatnich 67 sekundach polkowiczanki trafiły jednak zza linii 6,75 m - najpierw Temi Fagbenle (74:75), a na 14,7 s przed końcem najlepsza na parkiecie Thomas po rzucie oddanym z bardzo trudnej pozycji (77:79). Doświadczone zawodniczki Dynamo nie myliły się jednak z linii rzutów wolnych i nie pozwoliły sobie odebrać wygranej dającej im przepustkę do turnieju finałowego Euroligi. Rosjanki wygrały walkę pod tablicami 38:33. Polkowiczanki miały minimalnie lepszą skuteczność rzutów za dwa punkty (22 z 44, czyli 50 proc. przy 48,8 rywalek), ale popełniły więcej strat - 17 (Dynamo zaś 15). W zespole CCC czołowa trójka koszykarek - Yhomas - Fagbenle - Hayes nie miała w ataku wystarczającego wsparcia koleżanek, ale porażka w takim stylu z czołową drużyną Euroligi nie przynosi mistrzyniom kraju wstydu. Maros Kovacik (trener CCC): - Dzisiaj zagraliśmy dobry mecz i byliśmy blisko wygrania. W kluczowych momentach zabrakło nam może trochę szczęścia. Dla nas sezon w Eurolidze dobiegł końca, ale najważniejsze decyzje w polskiej lidze są przed nami. Dziękuję naszym dziewczynom za walkę i dobrą grę. Jasmine Thomas (CCC): - Jestem dumna z mojego zespołu i z tego, jak dzisiaj zagrałyśmy. Nie brakowało wiele, aby dzisiaj wygrać. Gratulacje dla Kurska za wygraną i awans do Final Four. Lucas Mondelo (trener Dynama): - To był zupełnie inny mecz niż w Kursku. Tym razem rzuty za trzy punkty były takie same. Niewiele brakowało, a mogliśmy przegrać ten mecz. Graliśmy z wielkim entuzjazmem. CCC cały czas było blisko nas. W drugiej połowie zagraliśmy lepiej, przede wszystkim w obronie. O naszej wygranej zadecydowały nasze gwiazdy. Cieszymy się, że awansowaliśmy do Final Four, a drużynie CCC życzę powodzenia w walce o mistrzostwo Polski. CCC Polkowice - Dynamo Kursk 77:81 (18:6, 21:27, 21:23, 17:25) CCC Polkowice: Jasmine Thomas 24, Temitope Fagbenle 23, Tiffany Hayes 19, Johannah Leedhman 6, Styliani Kaltsidou 4, Weronika Gajda 1, Agnieszka Kaczmarczyk 0, Karolina Puss 0; Dynamo Kursk: Breanna Stewart 28, Epiphanny Prince 18, Natasha Howard 17, Sonja Petrovic 15, Quanitra Hollingsworth 2, Anna Cruz 1, Marta Xargay 0, Tatiana Vidmer 0; --- Największą niespodzianką jest drugie, tym razem wyjazdowe, zwycięstwo węgierskiego Sopronu nad Basket Bourges. Wicemistrz Euroligi pokonał we Francji rywala 74:64. Nie do zatrzymania były dla koszykarek Bourges Serbki występujące w barwach Sopronu - Tina Jovanovic 18 pkt i 10 zbiórek oraz Aleksandra Crvendakic - 16 pkt i 11 zbiórek. Do wygranej w Stambule z Fenerbahce 77:65 poprowadził mistrza Czech ZVVZ USK Praga duet Valeriane Ayayi i Amerykanka Alyssa Thomas. Francuzka miała 25 pkt, a Thomas była bliska triple-double - uzyskała 13 pkt, 10 zbiórek i osiem asyst. Obrońca tytułu UMMC Jekaterynburg pokonał w Rydze debiutanta Euroligi TTT 77:55, a najskuteczniejsza była belgijska środkowa Emma Meesseman - 27 pkt i sześć zbiórek. W półfinałach turnieju Final Four (gospodarz zostanie wybrany przez FIBA w marcu) zmierza się ZVVZ USK Praga z Dynamem Kursk, a Sopron Baskey z UMMC Jekaterynburg. Turniej odbędzie się 10-12 kwietnia. Wyniki meczów ćwierćfinałowych: 2. mecz 1. mecz Dynamo Kursk (B1) - CCC Polkowice (A4) 81:77 89:53 Stan rywalizacji 2-0 dla Dynamo UMMC Jekaterynburg (A1) - TTT Ryga (B4) 77:55 78:45 Stan rywalizacji 2-0 dla UMMC ZVVZ USK Praga (2A) - Fenerbahce Stambuł (B3) 77:65 76:54 Stan rywalizacji 2-0 dla ZVVZ Sopron Basket (2B) - Bourges Basket (3A) 74:64 66:65 Stan rywalizacji 2-0 dla Sopron Basket