Tiberi to naprawdę spory talent, a w dorobku ma już między innymi złoty medal mistrzostw świata juniorów na szosie. Zdobył go w 2019 roku w Yorkshire w jeździe indywidualnej na czas. Od stycznia 2021 roku reprezentuje barwy Trek-Segafredo, drużyny najwyższego szczebla (od sierpnia 2020 roku był jej stażystą). Bardzo dobrze rozpoczął sezon 2023. Tour Down Under, etapowy wyścig w Australii ukończył na ósmej pozycji, zaś podczas odbywającego się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich UAE Tour zajął siódmą pozycję. Antonio Tiberi... zastrzelił kota. Kota ministra Na wynikach tych cieniem kładzie się jednak niechlubny czyn Włocha, którego dopuścił się w czerwcu ubiegłego roku. Mieszkający na stałe w San Marino Tiberi... zastrzelił z wiatrówki kota. Kota, którego właścicielem był minister turystyki i współpracy gospodarczej San Marino, a w przeszłości kapitan regent (formalnie: głowa państwa), Federico Pedini Amati. O całej sprawie pisze włoski "Corriere". Dziennik dotarł nawet do zeznań zawodnika, który przyznał się do czynu, choć podkreślił, że nie chciał zabijać zwierzęcia. "Byłem wręcz przekonany, że broń nie jest śmiercionośna" - mówił. Ukarany został grzywną w wysokości 4000 euro - zdaniem wielu, zbyt niską w stosunku do popełnionego czynu. Nawet sam Amati stwierdził, że "nie można zabić zwierzęcia i dostać takiej kary". Na zachowanie Tiberiego (które rozgłos zyskało dopiero po kilku miesiącach od zdarzenia) zareagowała już drużyna Trek-Segafredo. W oświadczeniu, opublikowanym w mediach społecznościowych przekazano, że 21-latek został zawieszony - póki co na okres co najmniej 20 dni. Co więcej, Włoch za okres zawieszenia nie otrzyma pensji. Zostanie ona przekazana przez grupę instytucji zajmującej się opieką nad zwierzętami. Zapowiedziano także, że zamierza pracować z Antonio, by ten "stał się lepszym człowiekiem".