Przed ostatnim etapem Gradek miał 39 sekund przewagi nad Ukraińcem Witalijem Bucem (Kolss) i 40 nad swym kolegą klubowym Pawłem Bernasem. Dyrektor sportowy ekipy zawodowej z Nowego Dworu Mazowieckiego Dariusz Banaszek zapowiadał, że zadaniem na piątek jest utrzymanie prowadzenia w klasyfikacji generalnej, a także pozostanie na podium drugiego z kolarzy. Na czterech rundach w Chongqing, gdzie odbywał się siódmy etap długości 133,2 km, Polacy - w trudnych warunkach (upał i smog) - odpierali ataki rywali. Gradek zachował pierwsze miejsce, ale Bernas spadł na czwartą lokatę. Dzięki bonifikatom o zaledwie sekundę wyprzedził go Australijczyk Neil Van Der Ploeg (Avanti). - Bardzo zależało nam na dowiezieniu do mety zwycięstwa w klasyfikacji generalnej. Nie myśleliśmy już o triumfach etapowych, tylko jechaliśmy na Kamila Gradka. Udało się, choć kosztem "Berniego", który spadł z trzeciego na czwarte miejsce - poinformował Dariusz Banaszek. - Takiej przygody kolarskiej kolarskiej jeszcze nie miałem - dodał Banaszek, były kolarz, od wielu lat towrzyszący peletonowi jako dyrektor sportowy. Chwalił także organizację, oraz atmosferę i zainteresowanie kibiców, których tysiące oblegały trasy etapów. Ostatni odcinek wygrał Szpilewski, przed Niemcem Tino Thoemelem (Team Stuttgart) i Van Der Ploegiem. Gradek był szósty, a Bernas 23. Kolarze BDC MarcPol pozostają w Azji, a od 8 wrześnie rywalizować będą w wyścigu Dookoła Chin II. Klasyfikacja końcowa: 1. Kamil Gradek (Polska/BDC MarcPol) 17:32.05 2. Witalij Buc (Ukraina/Kolss) strata 33 s 3. Neil Van Der Ploeg (Australia/Avanti) 39 4. Paweł Bernas (Polska/BDC MarcPol) 40