Czteroetapowy wyścig przebiegać będzie szosami Mazowsza odwiedzając Teresin, Baboszewo, Grodzisk Maz. i Kozienice. Niemal całkowicie płaskie etapy przebiegają po rundach i mają od 160 do 170 kilometrów. Obok dziewięciu polskich zespołów, z najsilniejszymi krajowymi ekipami HRE Mazowsze Serce Polski i Voster ATS, wystartują cztery drużyny niemieckie, trzy czeskie, po dwie holenderskie i ukraińskie, a także kolarze z Estonii, Słowenii i... Kuwejtu. "Do wyścigu zgłoszona została także drużyna Mass-Vino z Paragwaju, ale po przylocie do Europy została zatrzymana na kwarantannie w Hiszpanii i ich przyjazd stoi pod znakiem zapytania. W ostatniej chwili, z powodu pozytywnych testów, odwołała udział jedna z silnych ekip holenderskich" - powiedział PAP dyrektor wyścigu Marcin Wasiołek. Główny organizator imprezy przyznał, że przygotowania mocno komplikują rygory sanitarne i antycovidowe procedury wprowadzone przez Międzynarodową Unię Kolarską (UCI). Każda impreza musi zatrudnić specjalistę ds. Covid-19, prowadzić na swój koszt testy obsługi i sędziów. Spore obowiązki spadają także na ekipy kolarskie - warunkiem dopuszczenia do wyścigu jest wykazanie się negatywnymi wynikami testów w specjalnie utworzonej aplikacji UCI. Dookoła Mazowsze. Problemy z budżetem "Nie ukrywam, że te szczególne warunki mają duży wpływ również na koszty organizacyjne całego przedsięwzięcia. Budżet udało się dopiąć dzięki wielkiemu zaangażowaniu, także finansowemu, miejscowości współorganizujących poszczególne etapy. Przypomnę, że w ubiegłym roku Dookoła Mazowsza był pierwszym wyścigiem z kalendarza UCI, który udało się przeprowadzić w Europie. Nasza impreza zyskała wówczas wysoką opinię kolarskiej federacji, a my zgromadziliśmy cenne doświadczenia" - przypomina dyrektor Wasiołek. CZYTAJ TAKŻE: Tadej Pogacar z dużą przewagą w Tour de France Wyścig po szosach Mazowsza tradycyjnie słynie z bardzo szybkiego tempa na poszczególnych etapach i efektownych finiszowych końcówek. Jest także atrakcyjny dla kibiców, bowiem na każdym z etapów kolarz walczą na trasach okrężnych i można kilkakrotnie obserwować przejazd peletonu stojąc na linii mety lub na wybranym odcinku trasy. W gronie kandydatów do końcowego zwycięstwa, obok Polaków, z bardzo szybkim Alanem Banaszkiem (HRE Mazowsze Serce Polski) na czele, są bardzo doświadczeni zawodnicy czeskiej ekipy Elkov-Kasper z dwójką zwycięzców poprzednich edycji - Michaelem Kukrle (2020) i Aloisem Kankovskim (2017). Groźni będą Niemcy, z kilkoma bardzo szybkimi torowcami, Holendrzy i Norwegowie. Prognozy przewidują dość zmienną aurę, a przy wietrznej pogodzie możliwe są także na trasie ataki i ucieczki, które mogą pogodzić najszybszych zawodników peletonu. Wyścig Dookoła Mazowsza ma bogate tradycje, pierwsza edycja odbyła się siedemdziesiąt lat temu, w 1951 roku. Organizatorzy - stowarzyszenie Mazovia Team - powołują się przy tym na czasy jeszcze bardziej odległe, na pierwszy na terenie Polski etapowy wyścig kolarski dookoła województwa mazowieckiego z 1925 roku. Wśród triumfatorów imprezy są najlepsi polscy kolarze ze Stanisławem Królakiem, Zenonem Czechowskim, Ryszardem Szurkowskim, Lechosławem Michalakiem, Andrzejem Sypytkowskim. Ostatnim polskim kolarzem, który triumfował w imprezie był w 2019 roku Stanisław Aniołkowski, wówczas zawodnik CCC Development, późniejszy mistrz kraju. Dzień po zakończeniu Dookoła Mazowsza jego uczestnicy przeniosą się do Wysokiego Mazowieckiego, gdzie odbędzie się tradycyjny, 60. wyścig o Puchar MON.