Już wcześniej organizatorzy poinformowali, że z powodu koronawirusa peleton nie opuści granic Hiszpanii. Najpierw zrezygnowano ze startu w Holandii, a następnie z przejazdu przez Portugalię, co miało mieć miejsce na 15. i 16. etapie. Wówczas jednak nie były znane nowe trasy. Znacząco będzie się różnił przede wszystkim 15. odcinek. W nowej wersji kolarzy czeka aż 234 km z Mos do Puebla de Sanbria. Będzie to najdłuższy etap w tegorocznej edycji. Na jego trasie znajdują się co prawda tylko trzy górskie premie trzeciej kategorii, ale biorąc pod uwagę, że odbędzie się w trzecim tygodniu wyścigu i w wietrznym regionie może się okazać sporym wyzwaniem. W dodatku w listopadzie dodatkowym utrudnieniem może być pogoda.