Cort najszybciej finiszował z siedmioosobowej czołówki, wyprzedzając Portugalczyka Rui Oliveirę (UAE Team Emirates) oraz Amerykanina Quinna Simmonsa (Trek-Segafredo). Uciekający kolarze przez długi czas utrzymywali niewielką przewagę, wynoszącą 50 km przed metą tylko minutę, ale w peletonie nie było chętnych do pościgu, z wyjątkiem ekipy DSM, która jednak bez wsparcia innych nie była w stanie zniwelować straty. Ostatecznie zasadnicza grupa dojechała do mety ze stratą 18 sekund. 28-letni Cort wygrał już szósty etap Vuelty, a w tegorocznej edycji triumfował po raz trzeci. Poprzednio był najszybszy na Alto de la Montana de Cullera (6. etap) oraz w Kordobie (12. etap). Na dwa dni przed zakończeniem Vuelty czołówka klasyfikacji generalnej nie zmieniła się: Roglic wyprzedza dwóch kolarzy ekipy Movistar - o 2.30 Hiszpana Enrica Masa oraz o 2.53 Kolumbijczyka Miguela Angela Lopeza. Słoweniec jest już bardzo blisko trzeciego z rzędu triumfu w tym wyścigu.