Znany ukraiński kolarz szosowy, Konstantin Deneka, zginął na froncie w trakcie walk z siłami rosyjskimi. Sportowiec zostawił żonę i osierocił dwójkę. Sportowca w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych pożegnała Ukraińska Federacja Kolarska. Ukraińska Federacja Kolarska żegna swojego bohatera - Mamy smutną wiadomość z frontu. Podczas misji bojowej zginął Kostia Deneka. Bronił naszego kraju w jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc - niedaleko Bachmutu. Był fanem sportu i aktywnego stylu życia. Członkiem zespołu Leader Citron Team. Wielokrotnym zwycięzcą wielu konkursów na różnych poziomach w kategorii Masters. Konstantin był otwartą, szczerą, i ambitną osobą, która zawsze dążyła do osiągnięcia swojego celu. 12 marca Konstantin skończył 40 lat. Zostawił żonę, córeczkę i synka. Wojna zabiera najlepszych z nas! Kondolencje dla rodziny i przyjaciół. Wieczna pamięć Bohaterowi! - pisze w mediach społecznościowych Ukraińska Federacja Kolarska. Konstantin Deneka zginął w trakcie walk niedaleko Bachmutu 31 marca lub 1 kwietnia. Jego pogrzeb odbył się 9 kwietnia - pożegnała go najbliższa rodzina, dalsi krewni, przyjaciele i koledzy z drużyny kolarskiej w Alei Bohaterów na cmentarzu Berkowieckim w Kijowie. Deneka nie jest pierwszą ofiarą wojny z ukraińskiego środowiska kolarskiego. W marcu ubiegłego roku Oleksandr Kulyk, wieloletni trener kolarstwa na Ukrainie i ojciec mistrza narodowego z 2019 roku Andrija Kulika, zginął podczas bitwy w pobliżu miejscowości Nyzy w obwodzie sumskim. Na ten moment nie wiadomo dokładnie, ile osób związanych z kolarstwem zginęło w trakcie wojny na Ukrainie.