Rowery skradziono z furgonetki zaparkowanej przed hotelem włoskiej ekipy koło Lille, skąd miały być przetransportowane do Włoch. Jak poinformowali organizatorzy, sprzęt należał do zawodników, którzy zakończyli już start w mistrzostwach. - Oni zlekceważyli zalecenie, aby pozostawić rowery na welodromie - oświadczył agencji AFP Yannick Gomez, zastępca dyrektora DDSP. Z kolei szef włoskiej ekipy Roberto Amadio powiedział dziennikowi "La Gazzetta dello Sport", że hotel był wybrany starannie ze względu na optymalne zabezpieczenia, ale złodzieje poradzili sobie z nimi, bo byli dobrze poinformowani i zorganizowani. Mistrzostwa świata w kolarstwie. Skradzione rowery Skradziono 20 rowerów o łącznej wartości kilkuset tysięcy euro. Wśród nich były pokryte złotem i z wydrukowanymi w technologii 3D kierownicami, każdy wartości 30 tys. euro, na których Włosi, na czele z Filippo Ganną, startowali w wyścigu drużynowym na 4 km na dochodzenie. Kolarze Italii zdobyli w tej konkurencji złoty medal igrzysk olimpijskich w Tokio, a w Roubaix potwierdzili swą dominację. rana, PAP