Tragiczna śmierć znanego francuskiego dziennikarza na byczym festiwalu
Komentator kolarski Guillaume Di Grazia, który przez wiele lat pracował dla Eurosportu, zmarł w wieku 52 lat. W niedzielę uległ wypadkowi podczas festiwalu gonitwy byków w regionie Gard - poinformowała agencja AFP.

Dziennikarz sportowy Guillaume Di Grazia zmarł we wtorek w wieku 52 lat, dwa dni po wypadku podczas festiwalu gonitwy byków. Jego rodzina poinformowała o śmierci w środę w rozmowie z AFP.
W niedzielę, 5 października, były komentator kolarski Eurosportu uległ wypadkowi "podczas festiwalu w Langlade" podczas "abrivado, tradycji Camargue, podczas której byki są prowadzone w wyścigu pod nadzorem jeźdźców".
Tragiczna śmierć byłego komentatora Eurosportu. Był ikoną Tour de France
Uznawany za jednego z francuskich ekspertów kolarstwa dziennikarz obchodził 4 października swoje 52. urodziny. Dołączył do Eurosportu jako stażysta w 1999 roku i stał się ikoną komentatorską Tour de France.
Di Grazia opuścił stację telewizyjną tego lata. Według gazety "L'Equipe", został zawieszony po raz pierwszy w maju z powodu "niewłaściwego zachowania wobec wizażystki", a następnie ponownie w lipcu, co pozbawiło go możliwości komentowania Tour de France.
Poza kolarstwem, komentował piłkę nożną, biathlon i skoki narciarskie.
Wypadki, które kosztowały dziennikarza życie, nie są rzadkością podczas festynów odbywających się na południu Francji.
Na początku września 52-letni mężczyzna zginął potrącony przez konia i byka, a następnie przez pojazd podczas korridy na ulicach Aramon, wioski w departamencie Gard.
W lipcu 70-latek został śmiertelnie potrącony przez byka podczas korridy na ulicach Generac, innej gminy w departamencie Gard.













