Kittel był najszybszy także w czwartek i piątek. W sobotę na finiszu wyprzedził Australijczyka Marka Renshawa i Włocha Andreę Guardiniego. Phinney linię mety minął 24., ale utrzymał 15 sekund przewagi nad wiceliderem Brytyjczykiem Stephenem Cummingsem. - Z pewnością kamień spadł mi z serca. Każdego dnia czułem, że mogę przegrać ten wyścig, a to wiązało się z presją. Jednak możliwość jazdy we wspaniałym zespole dała mi w tych dniach dużo pewności siebie - powiedział na mecie Phinney. Bodnar metę ostatniego etapu minął jako 45., ale w klasyfikacji generalnej wrócił na ósmą pozycję (awansował z dziewiątego miejsca). Wyścig, rozgrywany po raz pierwszy, składał się z czterech etapów, z których trzy odbywały się na okrężnych trasach w Dubaju. Na starcie stanęła światowa czołówka kolarzy zawodowych ze Szwajcarem Fabianem Cancellarą, Włochem Vincenzo Nibalim, Hiszpanem Alejandro Valverde i mistrzem świata Portugalczykiem Rui Costą na czele. Bodnar był jedynym Polakiem w gronie uczestników. Wyniki 4., finałowego etapu, Dubaj - Dubaj (123 km): 1. Marcel Kittel (Niemcy/Giant Shimano) 2:41.9 2. Mark Renshaw (Australia/Omega Pharma Quickstep) 3. Andrea Guardini (Włochy/Astana) 4. Roberto Ferrari (Włochy/Lampre-Merida) 5. Aleksander Porsiew (Rosja/Katiusza) 6. Daniel Ratto (Włochy/Canondale) wszyscy ten sam czas ... 45. Maciej Bodnar 0.4 (Polska/Cannondale Pro) Klasyfikacja generalna: 1. Taylor Phinney (USA/BMC Racing) 9:31.33 2. Stephen Cummings (Wlk. Brytania/BMC Racing) strata 15 s 3. Lasse Norman Hansen (Dania/Garmin Sharp) 17 4. Tony Martin (Niemcy/Omega Pharma Quickstep) 23 5. Fabian Cancellara (Szwajcaria/Trek Factory) 30 6. Marcel Kittel (Niemcy/Giant Shimano) 30 7. Adriano Malori (Włochy/Movistar) 37 8. Maciej Bodnar (Polska/Cannondale Pro) 40