Diaz wyprzedził o sześć sekund Kolumbijczyka Rodolfo Torresa (Team Colombia) oraz o 24 sekundy kolegę z ekipy Brazylijczyka Klebera Ramosa. Kolarze ci zajmują też trzy czołowe miejsca w klasyfikacji generalnej. Na siódmej pozycji, ze stratą 27 sekund, ukończył etap faworyt wyścigu, triumfator ubiegłorocznego Giro d'Italia Kolumbijczyk Nairo Quintana (Movistar). W czołówce nie było żadnego z sześciu polskich kolarzy. Najwyżej, na 13. miejscu, uplasował się Przemysław Niemiec (Lampre-Merida), który przejechał na metę 57 sekund po zwycięzcy. Emanuel Piaskowy (Cycling Academy Team) był 42., a 74. Michał Gołaś (Etixx-Quick Step) - obaj 2.19 straty. W środkowej Argentynie startuje też mistrz świata Michał Kwiatkowski (Etixx-Quick Step), dla którego jest to pierwszy tegoroczny sprawdzian. We wtorek ukończył etap na 88. miejscu - strata 6.03, a w tej samej grupie przyjechali jego kolega z ekipy Łukasz Wiśniowski - 92. miejsce i Wojciech Migdał (Cycling Academy Team) - 104. W klasyfikacji generalnej 13. miejsce zajmuje Niemiec - 57 s, 34. Piaskowy, 75. Gołaś, 90. Wiśniowski - wszyscy 2.19, 93. Kwiatkowski i 96. Migdał - obaj 6.31. W środę trzeci etap wyścigu z Concaran do Juana Koslay (176,3 km). Impreza zakończy się w niedzielę.