Ackermann mówił w środę na mecie piątego etapu w Bielsku-Białej, że na następnym odcinku na pewno straci prowadzenie. Jest sprinterem, a do głosu dojdą "górale". Jednym z kandydatów do przejęcia żółtej koszulki jest jego kolega z drużyny Rafał Majka. Czwartkowy etap będzie dużym wyzwaniem dla wielu zawodników. Na trasie znajduje się sześć górskich premii I kategorii - pięć na Pitoniówce i jedna na Gubałówce. Całkowite przewyższenie wynosi 3550 m. O sekundy bonifikaty kolarze będą walczyć na trzech lotnych premiach - dwóch w Zębie (34 i 62 km) oraz jednej w Ratułowie (97 km). Start honorowy nastąpi o godz. 14.15 z ul. Powstańców Śląskich w Zakopanem. Pierwsi kolarze dojadą do mety w Kościelisku ok. 18.30.