"Pojechaliśmy wyścig dla Fabio. Po jego wypadku było ciężko, dużo razem przeszliśmy w tym tygodniu, a jeśli patrzeć jak na to odpowiedzieliśmy, to można tylko powiedzieć, że dominowaliśmy" - skomentował na antenie TVP Sport. W Krakowie młody Belg miał dodatkowe powody do radości, bo oprócz tego, że dowiózł do mety żółtą koszulkę, to jeszcze jego kolega Davide Ballerini wygrał etap.Evenepoel triumfował we wszystkich czterech wyścigach etapowych, w których w tym roku startował, ale zwycięstwo w Polsce ma większą wagę, bo to pierwszy sukces w imprezie rangi World Tour. Jaka jest tajemnica sukcesów 20-letniego zawodnika belgijskiej ekipy Deceuninck-Quick Step?"Wokół mnie jest wspaniała drużyna, która mi pomaga, wierzy we mnie. Jestem wdzięczny kolegom. Z nimi mogę jechać na kolejny wyścig z optymizmem" - dodał Evenepoel.Czwarty w klasyfikacji generalnej Rafał Majka ocenił start jako "przyzwoity"."Rozpoczęliśmy wyścig z kilkoma opcjami na klasyfikację generalnej i z Pascalem (Ackermannem - przyp. red.) na finisze. Myślę, że pogodzenie tych dwóch celów wyszło nam przyzwoicie. Oczywiście, chciałbym zakończyć wyścig na podium, ale moja strata do trzeciego w klasyfikacji generalnej Simona Yatesa była bardzo niewielka" - powiedział Majka, cytowany w komunikacie swojej ekipy Bora-Hansgrohe.