"Kwiato" do aktualnego lidera, Joao Almeidy (Deceuninck - Quick Step) traci 21 sekund. Biorąc pod uwagę fakt, że przed zawodnikami jeszcze między innymi etap jazdy indywidualnej na czas, a Portugalczyk jest w tej specjalności lepszy, Polak musi piątego dnia rywalizacji rzucić wszystko na jedną kartę. Na szczęście, teren zdaje się mu w pełni sprzyjać. Odcinek z Chochołowa do Bielska-Białej liczy 172 kilometry i ponad 2000 metrów przewyższenia. Jego końcówka sprzyja atakom i ewentualnym próbom zbudowania zapasu, choć zadanie nieco utrudnia fakt, że przed finiszem kolarze mają do pokonania rundy po ulicach miasta. Michał Kwiatkowski przed szansą Mimo wszystko, etap sprzyja predyspozycjom Kwiatkowskiego niemal w stu procentach. Problemem może być jednak fakt, że lider dysponuje mocną drużyną, która będzie z pewnością bacznie obserwować naszego rodaka. Studio Ekstraklasa na żywo w każdy poniedziałek o 20:00 - Sprawdź! Nawet, jeżeli nie uda mu się uciec, Kwiatkowski powinien być głównym faworytem sprintu z większej grupy. Swoją szybkość już zdążył w Bielsku-Białej udowodnić w 2018 roku, kiedy na ostatnich metrach pokonał rywali. Czy tam może być i tym razem? Groźni z pewnością będą Diego Ulissi (UAE-Team Emirates) czy Andrea Vendrame (AG2R-Citroen), a i Almeida w przypadku przyjazdu większej grupy na pewno pokaże pazur. Mimo wszystko, odważę się wskazać na Polaka, który w swoich wypowiedziach wielokrotnie podkreślał wielką motywację. Start piątkowego etapu o godzinie 14:25. Finisz - około 18:45. Transmisja w Polsacie Sport i Telewizji Polskiej. TC