Były kolarz, który obecnie z ramienia rzeczonego stowarzyszenia dba m.in. o poprawę bezpieczeństwa i warunków pracy kolarzy, taką informację przekazał za pośrednictwem Twittera. - Czwarty etap Tour de Pologne będzie zneutralizowany. Kolarze przejadą od startu do mety i pokonają tylko jedną rundę. Nie będzie ścigania. Jeśli zawodnicy grupy Lotto-Soudal wystartują, miną metę na czele peletonu - napisał Marycz. Poniedziałek przyniósł tragiczną wiadomość o śmierci młodego belgijskiego kolarza, Bjorga Lambrechta. Jeden z faworytów do zwycięstwa w 76. Tour de Pologne zaliczył tragiczny w skutkach wypadek na 48. kilometrze etapu z Chorzowa do Zabrza, w miejscowości Bełk niedaleko Rybnika. - Kolarz nie miał szans przeżycia. Z dużym impetem - całym tułowiem - zderzył się z przepustem betonowym - powiedział lekarz wyścigu, doktor Ryszard Wiśniewski. Kolarz nabawił się bardzo poważnych i ciężkich obrażeń narządów, w tym krwawień wewnętrznych. Do szpitala w Rybniku trafił w stanie krytycznym. Chwilę później zmarł. Wtorkowy etap z Jaworzna na górę Kocierz w Beskidzie Małym (173 km) miał być najdłuższym ściganiem w tegorocznej edycji TdP. Ostatecznie będzie liczył 133,7 km, a więc zostanie skrócony o jedną 38,5-kilometrową pętlę wokół Kocierza. Art,ok