Ależ to był etap. Dynamiczny, ze zmianą akcji, na tle pięknej tatrzańskiej scenerii, w asyście tysięcy kibiców. Na trasie podjazdy i zjazdy jak w wiosennych klasykach, ale to tylko złudzenie, bo suma przewyższeń wyniosła 3550 m jak podczas solidnego górskiego etapu. Sprinterzy szybko dali sobie spokój. Marc Cavendish, zwycięzca 30 etapów w Tour de France, wycofał się jeszcze przed startem. Dotychczasowy lider, który wygrał pierwszy etap w Krakowie, Pascal Ackermann zrezygnował przed pierwszym podjazdem na premię pierwszej kategorii pod Pitoniówkę. Peleton szybko się porwał. Od początku trwały też przymiarki do ucieczek. Najbardziej spektakularną akcję przeprowadziła czwórka kolarzy: Tomasz Marczyński (Lotto-Soudal), Simon Geschke (CCC Team), Geoffrey Bouchard (AG2R La Mondiale) i Petr Vakoć (Deceuninck-Quick-Step). Marczyński wygrywał trzy premie górskie dzięki czemu objął prowadzenie w klasyfikacji górskiej. To był sportowy hołd polskiego kolarza dla zmarłego w poniedziałek po tragicznym w skutkach wypadku kolegi z grupy Bjorga Lambrechta. Kolarze biorący udział w brawurowej ucieczce nie wytrzymali wysokiego tempa jakie narzucili wyścigowi. Przez trzy godziny przeciętna prędkość wynosiła 41 km na godz. i była górną granica przewidywaną przez organizatorów. Czwórka z Marczyńskim poddała się i rozpoczęły się harce w czołówce. Po jednej pogoni następowała kolejna. Cały czas ktoś próbował ulokować się na samym czele i zapewnić sobie przewagę przed ostatnim piątkowym etapem. Czołówka została ograniczona do kilkunastu zawodników, najlepszych w tegorocznym Tour de Pologne. Na kilkanaście kilometrów przed metą do przodu wyrwał Ben Swift, aktualny mistrz Wielkiej Brytanii, zwycięzca dwóch etapów Tour de Pologne - w Opolu i Zakopanem - z 2012 roku. W pojedynkę przejechał ponad 10 km. Nie dał rady. Dorwała go trójka zawodników - Rosjanin Pawel Siwakow (Ineos), Duńczyk Jonas Vingegaard (Jumbo-Visma), Australijczyk Jai Hindley (Sunweb). Tego tercetu nikt nie był już w stanie dogonić. Na mecie w Kościelisku przy Kościele Kazimierza Królewicza najszybciej finiszował Vingegaard, dla którego to było pierwsze zwycięstwo w wyścigu rangi World Tour. Drugi był Siwakow, trzeci Hindley. Majka przyjechał w drugiej grupie, 10 sekund za Duńczykiem. Polak awansował na dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Nie stracił jeszcze szans na zwycięstwo, tym bardziej na podium. W piątek ostatni etap - 153 km wokół Bukowiny. Olgierd Kwiatkowski z Kościeliska Wyniki 6. etapu (Zakopane - Kościelisko, 160 km): 1. Jonas Vingegaard (Dania/Jumbo-Visma) 4:07.13 2. Paweł Siwakow (Rosja/INEOS) 3. Jai Hindley (Australia/Sunweb) ten sam czas 4. Sergio Higuita (Kolumbia/EF Education First) strata 8 s 5. Rafał Majka (Polska/BORA-hansgrohe) 10 6. Pierre Latour (Francja/AG2R La Mondiale) 7. Davide Formolo (Włochy/Bora-Hansgrohe) 8. Tao Geoghegan Hart (Wielka Brytania/Team INEOS) 9. Chris Hamilton (Australia/Team Sunweb) 10. Diego Ulissi (Włochy/UAE Team Emirates) ten sam czas ... 31. Szymon Rekita (Polska) 12.51 34. Paweł Cieślik (Polska) 15.02 43. Łukasz Owsian (Polska/CCC) 51. Michał Gołaś (Polska/Ineos) 54. Tomasz Marczyński (Polska/Lotto Soudal) 56. Paweł Poljański (Polska/CCC) wszyscy ten sam czas Klasyfikacja generalna, po 6 etapach: 1. Jonas Vingegaard (Dania/Jumbo-Visma) 22:13.57 2. Pavel Siwakow (Rosja/INEOS) strata 4 s 3. Jai Hindley (Australia/Sunweb) 6 4. Diego Ulissi (Włochy/Team Emirates) 17 5. Sergio Higuita (Kolumbia/EF Education First) 18 6. Pierre Latour (Francja/AG2R La Mondiale) 19 7. Davide Formolo (Włochy/Bora-Hansgrohe) 20 8. Chris Hamilton (Australia/Team Sunweb) 9. Rafał Majka (Polska/Bora-Hansgrohe) 10. James Knox (Wielka Brytania/Deceuninck-Quick-Step) ten sam czas ... 31. Szymon Rekita (Polska) 12.59 36. Tomasz Marczyński (Polska/Lotto Soudal) 15.11 45. Łukasz Owsian (Polska/CCC) 15.12 62. Michał Gołaś (Polska/Ineos) ten sam czas