"To była miła przejażdżka. Już nie mogę doczekać się kolejnej operacji w styczniu, a tymczasem powoli zacznę znowu trenować" - napisał Jakobsen. Do postu dołączył podziękowania dla wszystkich lekarzy, ekipy Deceuninck-Quick Step oraz sponsorów drużyny, którzy go wspierali w tym trudnym czasie. 24-letni kolarz stracił w wypadku wszystkie zęby z wyjątkiem jednego, a na twarzy założono mu 130 szwów. Przeszedł już kilka operacji, m.in. rekonstrukcji górnej i dolnej szczęki. Do kraksy w Katowicach doszło 5 sierpnia. Tuż przed metą Jakobsen, spychany przez swojego rodaka Dylana Groenewegena na prawą stronę jezdni, uderzył z ogromnym impetem w metalowe barierki i wyłamał je, zderzając się z sędzią obsługującym fotokomórkę. Jeszcze tego samego dnia przeszedł pięciogodzinną operację w szpitalu w Sosnowcu. Sprawca wypadku, Groenewegen, został ukarany przez UCI dziewięciomiesięczną dyskwalifikacją. af/ co/