"Nie ma dużo czasu na regenerację. Zobaczymy, w jakim stanie będę po Tour de France. Poza tym w Japonii jest bardzo gorąco, dużo wilgoci. Jadę tam, aby zdobyć nowe doświadczenie, ale bardzo zmotywowany, bo to olimpiada, która odbywa się co cztery lata. Postaram się powalczyć o zwycięstwo" - mówił Pogaczar po przedostatnim etapie w Saint-Emilion. Słoweniec przyznał, że Tour de France był dlań trudniejszy niż przed rokiem, ale nie ze względów sportowych. "W zeszłym roku było dużo mniej stresu. Teraz było trudniej, gdy nie byłem na rowerze. Przez rok nie zmieniłem się tak bardzo. Po prostu miałem więcej próśb od mediów o wywiady, często padały te same pytania. Czuję się bardziej komfortowo z mediami, ale poza tym wszystko jest tak jak wcześniej. Lubię być w domu, z przyjaciółmi, z rodziną. Przecież to nic nadzwyczajnego" - dodał Pogaczar. O młodym Słoweńcu po raz pierwszy zrobiło się głośno podczas Vuelta a Espana w 2019 roku. Wygrał wtedy trzy etapy, kończąc rywalizację na trzecim stopniu podium. W 2020 roku wygrał Tour de France. Na liście triumfatorów wyścigu młodszy był tylko 19-letni Francuz Henri Cornet w 1904 roku. "W Słowenii rocznik 1998 był pełen talentów kolarskich, a ich wszystkie wyścigi były jak fajerwerki: jeden atakował, drugi kontrował, i tak bez przerwy" - mówił pierwszy trener Pogaczara, Miha Koncilja z klubu KD Rog z Lublany Koncilja jest zaprzyjaźniony z rodziną Pogaczarów, u niego ścigał się też starszy brat Tadeja, Tilen. "Tadej grał w piłkę nożną, ale jak zobaczył, że starszy brat jeździ na rowerze, to sam chciał spróbować. Był jednak znacznie niższy od swoich rówieśników, o 10-15 centymetrów i mając 12-13 lat musiał walczyć z całych sił, aby utrzymać z nimi kontakt" - opowiadał. Jako 18-latek Pogaczar wygrał prestiżowy wyścig juniorów Giro della Lunigiana we Włoszech, wpisując się na listę zwycięzców obok m.in. Damiano Cunego, Vincenzo Nibalego i Remco Evenepoela. "Zrozumieliśmy wtedy, że jest on kimś wyjątkowym. Potem zaskakiwał nas każdego roku. Młodość jest jego atutem, nie odczuwa żadnej presji i uwielbia kolarstwo. Dla niego to nie tylko praca, ale pasja, styl życia" - podkreślił Koncilja. Razem z Pogaczarem do Tokio poleci wielu uczestników Tour de France, m.in. obaj Polacy - Majka i Michał Kwiatkowski. Wyścig olimpijski odbędzie się już 24 lipca.