Ekipa nie wymieniła ich nazwisk. Wiadomo jednak, że jednym z nich jest najbardziej znany kolarz Arkei, Kolumbijczyk Nairo Quintana, który we wtorek wieczorem oświadczył, że dobrowolnie odpowiadał na pytania francuskich śledczych. Quintana potwierdził, że 16 września po etapie Tour de France służby dokonały przeszukań w hotelu w Meribel, zajmowanym przez ekipę Arkea-Samsic. "Tego dnia funkcjonariusze weszli do mojego pokoju i zarekwirowali suplementy witaminowe całkowicie legalne, choć być może nieznane władzom francuskim. To główny powód, dlaczego trzeba było czasu, żeby wyświetlić całą sprawę. Aby uniknąć wszelkich wątpliwości, chciałbym potwierdzić, że nie znaleziono żadnego środka dopingowego" - oświadczył zwycięzca Giro d'Italia 2014 oraz Vuelta a Espana 2016. We wtorek wieczorem zwolniono do domu także dwie zatrzymane osoby - lekarza oraz fizjoterapeutę francuskiej drużyny, którzy w areszcie spędzili dwa dni. W środę prokurator Dominique Laurens oświadczyła jednak, że śledztwo, oficjalnie wszczęte w poniedziałek, będzie dalej prowadzone. Quintana zajął w Tour de France 17. miejsce, ze stratą ponad godziny do zwycięzcy, Słoweńca Tadeja Pogacara. 30-letni Kolumbijczyk został powołany do swojej reprezentacji na mistrzostwa świata, które rozpoczną się w czwartek we włoskiej Imoli. Wyścig elity mężczyzn ze startu wspólnego odbędzie się w niedzielę. W składzie biało-czerwonych na MŚ jest również zawodnik Arkea-Samsic Łukasz Owsian, który nie startował w "Wielkiej Pętli". af/ co/