Lemoine został odwieziony do szpitala w Breście, gdzie pozostanie na kilka dni pod obserwacją - poinformowała jego drużyna BB Hotels. Hirschi, brązowy medalista ubiegłorocznych mistrzostw świata ze startu wspólnego, dojechał do mety w Landerneau ze zwichniętym barkiem i na końcu stawki, ze stratą ponad 18 minut do zwycięzcy, Francuza Juliana Alaphilippe'a. "Marc miał poważny wypadek, ale mamy nadzieję na dobre wieści" - skomentował jego kolega z UAE, zwycięzca ubiegłorocznego Tour de France Słoweniec Tadej Pogačar. Sobotni etap stał pod znakiem dwóch dużych kraks, 45 km i 7 km przed metą. Oprócz Lemoine'a wycofali się Litwin Ignatas Konovalovas (Groupama-FDJ) oraz Niemiec Jasha Suetterlin (DSM).