Brajkovic w czwartek wjechał w wysepkę drogową. W wyniku upadku złamał kość dłoni, a także rozciął podbródek i kolano. Choć etap ukończył, to lekarze nie zezwolili mu na dalsze ściganie. 29-letni kolarz w 2010 roku wygrał Criterium du Dauphine. Ubiegłoroczny Tour de France ukończył na dziewiątym miejscu. Kessiakoff natomiast w czwartek nie dotarł do mety. Szwed brał udział w kraksie dzień wcześniej. Ból pochodzący z łokci, przedramienia, klatki piersiowej i lewego kolana okazał się silniejszy niż chęć kontynuowania rywalizacji. Szwed, który w poprzedniej edycji był drugi w klasyfikacji górskiej, poddał się po niespełna 100 km. Kaszeczkin z powodu ogólnego osłabienia wycofał się podczas trzeciego etapu. W piątek kolarze pokonają 205,5 km z Montpellier do Albi. Czeka na nich kilka wzniesień, w tym jedno z górską premią drugiej kategorii. To przedsmak weekendowej rywalizacji w Pirenejach. Liderem jest reprezentant RPA Daryl Impey (Orica-GreenEdge). Michał Kwiatkowski (Omega Pharma-Quick-Step) zajmuje piąte miejsce ze stratą sześciu sekund. 23-letni Polak przewodzi natomiast klasyfikacji młodzieżowców.