Reprezentant Wielkiej Brytanii Simon Carr triumfował w królewskim etapie prestiżowego Tour of the Alps. Liderem na trasie 4. odcinka wyścigu jest z kolei Hiszpan Juan Pedro López. Wiele jednak mówi się w mediach społecznościowych, o tym, co działo się na trasie. Australijczyk Chris Harper na zjazdach mocno przyspieszył i oderwał się od rywali. Jego pogoń za zwycięstwem nie trwała jednak zbyt długo, bowiem w pewnym momencie zawodnik wypadł z drogi, stracił panowanie nad rowerem i uderzył ciałem o chodnik. Ucierpiała przede wszystkim głowa. Niepokojące doniesienia ws. legendy. Potrzebna była pilna operacja Wstrząsające obrazki z trasy. Przekazano ważne informacje w sprawie zdrowia kolarza Sportowiec z grupy Jayco-AlUla ściął jeden z zakrętów i mocno uderzył głową o krawężnik, a następnie o słup latarni. "Wsiadając na rower zawsze zakładajcie kask. Zawsze! Wielce prawdopodobne, że w tym przypadku kask uratował życie Chrisowi Harperowi. Swoją drogą, mamy kolejny przykład "świetnie" zabezpieczonej trasy" - oznajmił profil Eurosportu na platformie X, obok nagrania z wypadku na trasie. Uwaga, filmik z tego wydarzenia jest dość drastyczny! Reprezentant Australii szybko znalazł się pod opieką personelu medycznego. Jak donieśli organizatorzy włosko-austriackiego wyścigu, sportowiec po tym incydencie był w stanie samemu opuścić trasę i ogłosił, że rezygnuje z dalszej rywalizacji. Kibice Australijczyka mogą odetchnąć z ulgą. Wszystko skończyło się na dużym strachu, bowiem kolejne doniesienia mediów napawają optymizmem. Zawodnik dochodzi do zdrowia po wypadku na etapie 4 Tour of the Alps. "Chris Harper został zabrany do szpitala na dalsze badania. Na szczęście skany i prześwietlenia nie wykazały żadnych złamań. Chris odniósł powierzchowne rany i łagodny wstrząs mózgu. Australijczyk odpocznie teraz i wyzdrowieje" - ogłosił zespół sportowca Jayco-AlUla. Katarzyna Niewiadoma wygrała Strzałę Walońską! Totalna dominacja, w końcu dopięła swego