- Kolarstwo to dla Brytyjczyków sport narodowy, niezwykle przez nich uwielbiany. Posłużę się przykładem. Na wszystkie sześć dni rywalizacji na welodromie było dostępnych 36 tysięcy biletów, a złożono na nie aż sześć milionów aplikacji - podkreślił McQuaid. Nie bez znaczenia jest także postawa zawodników z tego kraju w zakończonym w niedzielę Tour de France. Bradley Wiggins został pierwszym Brytyjczykiem, który wygrał "Wielką Pętlę". Drugie miejsce zajął jego rodak Christopher Froome, a ostatni etap padł łupem także reprezentanta Zjednoczonego Królestwa - Marka Cavendisha. To właśnie aktualny mistrz świata jest faworytem sobotniego wyścigu. Jest jeszcze jeden czynnik, który może mieć wpływ na frekwencję. Zmagania w kolarstwie szosowym to jedne z niewielu olimpijskich zawodów, które można podziwiać na żywo za darmo. Metę 250-kilometrowego wyścigu usytuowano nieopodal Pałacu Buckingham - oficjalnej rezydencji brytyjskich monarchów. Pobierz aplikację i śledź igrzyska Londyn 2012 na swej komórce, bądź tablecie!