Na ostatnich metrach Moser wyprzedził uciekającego Kolumbijczyka Sergio Henao (Sky). Trzecie miejsce zajął dotychczasowy lider Michał Kwiatkowski (Omega Pharma-Quick Step). Przed ostatnim etapem w Krakowie Włoch wyprzedza Kwiatkowskiego o pięć sekund. Ta zaliczka może wystarczyć bratankowi słynnego Francesco Mosera do zwycięstwa w wyścigu, ale Polak nie zamierza rezygnować. To była najtrudniejsza próba w tegorocznym Tour de Pologne - prawie 192 kilometry wokół Bukowiny Tatrzańskiej, a po drodze dziesięć premii górskich: po pięć w Zębie i w Gliczarowie Górnym. Podjazd w tej ostatniej miejscowości należy do najtrudniejszych w kraju, bardzo wąski, z kątem nachylenia dochodzącym fragmentami do 21,5 procent. W niedzielę kolarze mogli poczuć się jak na Tour de France. Mimo niewyraźnej pogody (zanosiło się na deszcz, ale tylko trochę pokropiło), w niektórych miejscach 38-kilometrowej pętli wokół Bukowiny, szczególnie tych najatrakcyjniejszych - w Zębie, Gliczarowie i na samej mecie - zebrały się tłumy kibiców, a wśród nich wielu spośród ponad tysiąca rowerzystów, którzy przed południem startowali w Tour de Pologne amatorów. Lidera wyścigu Michała Kwiatkowskiego i jego kolegę z ekipy Michała Gołasia przyjechały dopingować rodziny i fan-kluby. Nie zabrakło też sympatyków Bartosza Huzarskiego, Pawła Cieślika, Marka Rutkiewicza i innych polskich kolarzy. Ucieczka dnia zawiązała się po pierwszej premii górskiej w Zębie (12 km). Odjechało od peletonu dwóch Polaków - Tomasz Marczyński z grupy Vacansoleil i Bartosz Huzarski z reprezentacji oraz świetny czeski kolarz Roman Kreuziger (Astana), Holender Tom-Jelte Slagter (Rabobank) i Brytyjczyk Ian Stannard (Sky). Nie była to akcja na wygranie etapu, ponieważ peleton pilnował, by przewaga za bardzo nie urosła. Uczestnicy ucieczki mogli za to pokazać się i zdobywać punkty na premiach. Osiem z nich wygrał Marczyński i odebrał różową koszulkę najlepszego +górala+ Erytrejczykowi Danielowi Teklehaimanotowi. Ostatni uciekający kolarze - Kreuziger, Stannard i Huzarski zostali doścignięci na ostatnim podjeździe w Gliczarowie Górnym, gdzie premię górską na 12 km przed metą wygrał kontratakujący ze szczupłego peletonu Kolumbijczyk Sergio Henao (Sky). Stannard, który najmniej się przykładał w ucieczce, zachował jednak sporo sił i ponowił atak, wyprzedzając Kolumbijczyka. Czołowa grupa dopadła go dopiero 3 km przed metą. W tym momencie jeszcze raz zaatakował Henao. Wydawało się, że Kolumbijczyka już nikt nie dogoni, a wówczas on zostałby liderem wyścigu. Henao był już wcześniej bliski wygranej, kiedy to na etapie do Cieszyna razem z Markiem Rutkiewiczem został doścignięty 200 metrów przed metą. W niedzielę zabrakło mu jeszcze mniej. Wyprzedził go na ostatnich dwudziestu metrach Moser. Kwiatkowski, który pognał za Włochem, był trzeci, a następni kolarzem finiszowali już z trzysekundową różnicą. Piąte miejsce zajął Przemysław Niemiec. Na ostatnim etapie, ze startem i metą w Krakowie, do zdobycia będzie na lotnych premiach w Wieliczce i na krakowskim Rynku w sumie sześć sekund bonifikaty, a na mecie w alei Focha - dziesięć sekund dla zwycięzcy, a sześć dla drugiego kolarza. Kwiatkowski, który na etapach do Cieszyna i Katowic potrafił na lotnych premiach pokonać Mosera, zapewnił, że nie zadowoli go drugie miejsce. "Będę walczył do końca" - obiecał. Wyniki 5. etapu, Bukowina Tatrzańska - Bukowina Tatrzańska (191,8 km): 1. Moreno Moser (Włochy/Liquigas-Cannondale) - 5:16.32 2. Sergio Henao (Kolumbia/Sky) 3. Michał Kwiatkowski (Polska/Omega Pharma-Quick Step) ten sam czas 4. Greg Vanavermaet (Belgia/BMC) strata 3 s 5. Przemysław Niemiec (Polska/Lampre) 6. Aleksander Kołobniew (Rosja/Katiusza) ten sam czas 7. Rinaldo Nocentini (Włochy/AG2R) 7 8. Linus Gerdemann (Niemcy/Radioshack) 9. Ion Izaguirre (Hiszpania/Euskaltel) 10. Tiago Machado (Portugalia/Radioshack) ten sam czas ... 22. Marek Rutkiewicz (Reprezentacja Polski) 43 48. Michał Gołaś (Polska/Omega Pharma-Quick Step) 1.47 53. Bartosz Huzarski (Reprezentacja Polski) 3.53 72. Tomasz Marczyński (Polska/Vacansoleil) 9.41 74. Rafał Majka (Polska/Saxo Bank) 10.44 99. Karol Domagalski (Polska/Caja Rural) 15.23 116. Damian Walczak (Reprezentacja Polski) 19.04 118. Jarosław Marycz (Polska/Saxo Bank) 26.26 119. Maciej Bodnar (Polska/Liquigas-Cannondale) 127. Paweł Cieślik (Reprezentacja Polski) 136. Bartłomiej Matysiak (Reprezentacja Polski) ten sam czas 143. Tomasz Kiendyś (Reprezentacja Polski) 27.52 144. Mateusz Taciak (Reprezentacja Polski) 145. Adrian Kurek (Polska/Utensilnord) 152. Łukasz Bodnar (Reprezentacja Polski) ten sam czas Klasyfikacja generalna: 1. Moser - 27:25.17 2. Kwiatkowski strata 5 s 3. Henao 16 4. Kołobniew 25 5. Gerdemann 28 6. Nocentini 29 7. Machado 8. Izaguirre 9. Alexandre Geniez (Francja/Argos) 10. Rigoberto Uran (Kolumbia/Sky) ten sam czas ... 23. Gołaś 2.09 25. Rutkiewicz 2.14 28. Niemiec 2.47 43. Huzarski 7.00 52. Majka 11.06 64. Marczyński 16.41 90. Domagalski 28.49 105. Marycz 35.43 115. Cieślik 39.46 120. Maciej Bodnar 41.50 121. Walczak 42.06 122.Łukasz Bodnar 42.08 130. Matysiak 50.11 153. Taciak 1:04.59 156. Kiendyś 1:05.56 162. Kurek 1:12.40 Klasyfikacja punktowa: 1. Kwiatkowski 69 pkt 2. Moser 59 3. Ben Swift (Wielka Brytania/Sky) 59 Klasyfikacja górska: 1. Marczyński 85 pkt 2. Roman Kreuziger (Czechy/Astana) 51 3. Daniel Teklehaimanot (Erytrea/GreenEdge) 46 Klasyfikacja aktywnych: 1. Kurek 11 pkt 2. Bodnar 9 3. Kwiatkowski 7