Przez wiele lat etap z metą w Katowicach kojarzył się z walką sprinterów i niesamowitymi prędkościami. W tym roku organizatorzy Tour de Pologne zmienili utarty schemat i po katowickich ulicach kolarze rywalizowali w jeździe indywidualnej na czas, której długo nie oglądaliśmy na naszym narodowym tourze. Sytuacja w klasyfikacji generalnej wyścigu ułożyła się w taki sposób, że prowadzący Joao Almeida (Deceuninck - Quick-Step) nie mógł być pewny końcowego triumfu i musiał oglądać się za plecy, gdzie czaił się między innymi Michał Kwiatkowski (Ineos-Grenadiers), który zapowiadał, że zamierza zaatakować pozycję Portugalczyka. Tour de Pologne 2021: Wielki pech mistrza Polska Start i meta szóstego etapu Tour de Pologne znajdowały się po przeciwnych stronach katowickiego Spodka. Tłumnie zgromadzeni fani bardzo chętnie oglądali startujących z rampy kolarzy, a potem mogli szybko przemieścić się na metę i czekać, aż ich ulubieńcy dojadą do mety. Zaczęło się niestety trochę pechowo, bo dwóch kolarzy na początku zaliczyło przykre upadki, choć udało im się dojechać do mety. Już po pierwszych przejazdach było widać, że aby liczyć się w walce o etapową wygraną, trzeba będzie wykręcić czas w okolicach 22 minut i 30 sekund. Dwie sekundy mniej potrzebował na pokonanie 19 kilometrów Mikkel Bjerg (UAE Team Emirates), który bardzo długo znajdował się na prowadzeniu, dystansując pozostałych rywali. Zmienił go dopiero w jadący w koszulce mistrza Polski Maciej Bodnar (Bora-hansgrohe), który przejechał ten odcinek znakomicie i wykręcił o dwie sekundy lepszy czas od prowadzącego Duńczyka. Sporego pecha miał mistrz Polski, ale ze startu wspólnego, Maciej Paterski, któremu na trasie odpadła kierownica i musiał się zatrzymać, żeby zmienić rower. Coś takiego zdarza się bardzo rzadko, ale tym razem trafiło na zawodnika jadącego w biało-czerwonych barwach. Francuz nie dał rywalom szans Niestety Bodnar niezbyt długo cieszył się z prowadzenia, bo po kilku minutach wyprzedził go Remi Cavagna (Deceuninck - Quick-Step), który minął metę z czasem 22:10, aż o szesnaście sekund lepszym od Polaka. I jak się okazało, to wystarczyło do etapowego zwycięstwa, bowiem żaden z kolarzy, startujących później, nie był w stanie wykręcić lepszego czasu niż Francuz. Cały czas trwała również walka o wygraną w całym wyścigu. Czwarty w "generalce" Michał Kwiatkowski przyjechał na metę ze stratą 19 sekund do lidera. Dało mu to piąte miejsce na etapie, ale co ważniejsze, w klasyfikacji generalnej wyprzedził Diego Ulissiego (UAE Emirates), który dotarł na metę z czasem 36 sekund słabszym od Cavagnii i przed ostatnim etapem zajmuje trzecią pozycję. Przed atakiem Polaka obronił się za to Matej Mohorič (Bahrain-Victorious). Słoweniec ma jeszcze siedem sekund przewagi nad Kwiatkowskim.Kolejny raz pokaz mocy dał Joao Almeida, który przegrał tylko ze swoim kolegą z ekipy i choć stracił co Cavagnii 13 sekund, to powiększył swoją przewagę nad najgroźniejszymi rywalami i już tylko kataklizm mógłby zabrać mu wygraną w całym wyścigu. Warto docenić, że na drugim miejscu szósty etap skończył Bodnar i Polaka mogliśmy podziwiać na podium. Wyniki 6. etapu, jazda ind. na czas w Katowicach (19,1 km): 1. Remi Cavagna (Francja/Deceuninck-Quick-Step) - 22.10 2. Joao Almeida (Portugalia/Deceuninck-Quick-Step) strata 13 s 3. Maciej Bodnar (Polska/Bora-Hansgrohe) 16 4. Mikkel Bjerg (Dania/UAE Team Emirates) 18 5. Michał Kwiatkowski (Polska/Ineos Grenadiers) 19 6. Maximilian Walscheid (Niemcy/Qhubeka) 21 7. Nikias Arndt (Niemcy/Team DSM) 28 8. Mikkel Froelich Honore (Dania/Deceuninck-Quick-Step) 29 9. Matej Mohoric (Słowenia/Bahrain Victorious) 31 10. Matthias Braendle (Austria/Israel Start-Up Nation) 32 ... 33. Filip Maciejuk (Polska) 1.01 70. Piotr Brożyna (Polska) 1.43 78. Łukasz Owsian (Polska) 1.52 80. Michał Gołaś (Polska/Ineos Grenadiers) 1.53 Klasyfikacja generalna: 1. Joao Almeida (Portugalia/Deceuninck-Quick-Step) - 23:17.07 2. Matej Mohoric (Słowenia/Bahrain Victorious) 20 s 3. Michał Kwiatkowski (Polska/Ineos Grenadiers) 27 4. Diego Ulissi (Włochy/UAE Team Emirates) 37 5. Mikkel Froelich Honore (Dania/Deceuninck-Quick-Step) 55 6. Tim Wellens (Belgia/Lotto-Soudal) 57 7. Jai Hindley (Australia/Team DSM) 1.06 8. Dylan Teuns (Belgia/Bahrain Victorious) 1.25 9. Ben Tulett (Wielka Brytania/Alpecin-Fenix) 1.28 10. Pascal Eenkhoorn (Holandia/Jumbo-Visma) 1.30 ... 42. Maciej Paterski (Polska) 5.36 47. Piotr Brożyna (Polska) 8.59 57. Maciej Bodnar (Polska/Bora-Hansgrohe) 12.13 68. Łukasz Owsian (Polska) 15.51