Nagroda brytyjskiej telewizji zawisła w Nowy Rok nad barem, w którym regularnie pojawia się ojciec popularnego "Wiggo", mistrza olimpijskiego ostatnich igrzysk w Londynie w indywidualnej jeździe na czas. - Brad to miły chłopak i bardzo skromny, który pochodzi z niezbyt zamożnej rodziny mieszkającej w pobliżu. Nigdy nie zapomina o swoich korzeniach. Mimo to byłem zaskoczony, gdy kilka dni temu przyszedł i powiedział mi: przechowaj to jakiś czas, a po Bożym Narodzeniu powieś nad barem, żeby ludzie mogli to oglądać. Choć z drugiej strony po zdobyciu medalu olimpijskiego również pojawił się tutaj i pokazał wszystkim pracownikom - powiedział dziennikarzom "The Sun" właściciel lokalu Barry Newton. 32-letni Wiggins w ostatnią sobotę został pasowany przez królową Elżbietę II na rycerza i oficjalnie przysługuje mu już tytuł Sir. Po tej ceremonii przyznał z rozbrajająca szczerością: "Nigdy nie myślałem, że będę rycerzem. To niesamowity zaszczyt i dużo czasu upłynie, zanim się do tego przyzwyczaję".