Valverde, który 25 kwietnia skończył 40 lat, przygotowywał się do Tokio i po przełożeniu olimpiady o rok, nadal nie rezygnuje ze startu olimpijskiego w 2021 r. Ale na tym występie może się nie skończyć. "Przed wybuchem pandemii byłem przekonany, że karierę zakończę w 2021 roku, ale biorąc pod uwagę to, co się dzieje, to, że cały sezon 2020 może być stracony, nie wykluczam kontynowania startów w 2022 roku" - powiedział. Kilkanaście dni temu Hiszpan, który ma ważny kontrakt z grupą Movistar do 2021, opowiadał się między innymi za skróceniem w tym roku wielkich wyścigów kolarskich - Tour de France, Giro d'Italia i Vuelta a Espana, aby dać szansę organizatorom mniejszych tourów na przetrwanie i organizację zawodów. Valverde wygrał Vueltę w 2009 roku i stawał na podium wszystkich wielkich wyścigów. Mistrzem globu w wyścigu ze startu wspólnego został w 2018 roku w wieku 38 lat. W dorobku ma także dwa srebrne oraz cztery brązowe medale czempionatu globu wywalczone w latach 2003-2014. olga/ co/