Oleg Tińkow jeszcze do niedawna był jednym z czołowych rosyjskich bankierów. Był, bowiem po tym, jak Rosja dokonała pełnoskalowej, zbrojnej napaści na Ukrainę w lutym tego roku jego życie zmieniło się o 180 stopni. Po krytyce działań putinowskiego reżimu i sprzeciwie wobec konfliktu, musiał on uciec ze swojej ojczyzny. To jednak nie wszystko - według relacji Tińkowa został on przy tym zmuszony do odsprzedania udziałów we własnym banku (Tinkoff Banku) po wyjątkowo zaniżonych cenach. Jeszcze kilka miesięcy temu jego majątek szacowano na około dwa miliardy dolarów - teraz możemy mówić zapewne o zdecydowanie niższej kwocie. Teraz o oligarsze znów zrobiło się głośno - w poniedziałek zamieścił on na Instagramie wpis, w którym stwierdził, że zrzekł się oficjalnie rosyjskiego obywatelstwa. "Nie mogę i nie chcę kojarzyć się z faszystowskim krajem, który rozpoczął wojnę ze swoim pokojowo nastawionym sąsiadem" - napisał, dodając, że byłoby dla niego wstydem dalej posiadać dotychczasowy paszport. Oleg Tińkow zrzekł się rosyjskiego obywatelstwa. Teraz zapowiada kolejne kroki Jego słowa cytuje "New York Times", natomiast samego wpisu już nie zobaczymy w mediach społecznościowych bo... dosyć szybko zniknął. Tińkow zastąpił go - raczej losowo - zdjęciem psa, ale w tekście dołączonym do fotografii potwierdził swoje wcześniejsze słowa. "Angażuję prawników w proces oddzielenia marki Tinkoff od banku. Nienawidzę tego, że moja marka/nazwisko kojarzy się z bankiem, który połączony jest z zabójcami i krwią" - stwierdził w nowym komunikacie. Jak dodał, usunięcie jego starego oświadczenia musiało być dziełem "kremlowskich trolli". NYT zwraca w swoim artykule uwagę, że działanie takie jak to, którym wykazał się Oleg Tińkow, może oprócz szlachetnych intencji mieć też dodatkową funkcję - uspokojenie partnerów biznesowych i uniknięcie sankcji nakładanych przez świat Zachodu na Rosjan. Tak czy inaczej - na Kremlu zachowanie 54-latka na pewno nie umknie uwadze. Oleg Tińkow to pasjonat kolarstwa Oleg Tińkow ma mocne związki ze światem sportu - w młodości sam był zapalonym kolarzem i zdobył swego czasu nawet tytuł mistrza Syberii, potem jednak zajmował się kolejnymi biznesami, a ukoronowaniem jego pracy był wspominany wielokrotnie Tinkoff Bank. W przeszłości oligarcha sponsorował też grupę kolarską Saxo-Tinkoff - w jej barwach występowała m.in. trójka Polaków: Rafał Majka, Maciej Bodnar i Paweł Poljański. Zespół powstał w roku 1998 (jako Home-Jack & Jones), a rozwiązano go w roku 2016.