Rick Ampler zgromadził na lotnych finiszach 14 punktów, wyprzedzając Jarosława Rębiewskiego (KTK Kalisz) - 11 i Sylwestra Janiszewskiego (CCC Polsat Polkowice) - 7 pkt. Niemiec zaatakował przed półmetkiem 39-kilometrowej trasy (30 okrążeń po 1,3 km), wygrywając kolejne finisze i zapewniając sobie końcowe zwycięstwo. Rick to kolejny kolarz w sportowej rodzinie. Jego dziadek - Klaus - odnosił sukcesy w barwach ekipy NRD, był wielokrotnym mistrzem kraju, a w 1963 roku wygrał Wyścig Pokoju. Ojciec - Uwe - triumfował w Wyścigu Pokoju czterokrotnie, był mistrzem świata amatorów i złotym medalistą olimpijskim. Potomek rodu Amplerów nie ma na koncie wielkich sukcesów, ale od kilku lat startuje w barwach niemieckich ekip zawodowych. Roman Siemiński był w latach 40. ubiegłego wieku czołowym polskim kolarzem, uczestnikiem pierwszego powojennego Wyścigu Pokoju w 1948 roku. Po zakończeniu kariery, aż do ostatnich dni życia, pracował z zawodnikami stołecznej Legii.