Kontuzja nie jest groźna, ale z tego powodu Majka później rozpocznie sezon, prawdopodobnie w drugiej połowie marca."Czuję się nieźle, chociaż nie ukrywam, że wolałbym uniknąć kłopotów z tym kolanem. W ubiegłym sezonie odczułem to boleśnie, ale teraz jest o wiele lepiej" - wyjaśnił.W poprzednim sezonie Majka miał być pierwszym od czasów sukcesów Zenona Jaskuły, czyli od połowy lat dziewięćdziesiątych, Polakiem na czele grupy zawodowej w wielkim tourze - duński zespół wytypował go do roli lidera w Giro d'Italia. Plany pokrzyżowała jednak kontuzja kolana.W tegorocznym Giro 23-letni kolarz z Zegartowic koło Myślenic ma być ponownie liderem ekipy Saxo.