Polska gwiazda zawodowego kolarstwa ma za sobą bardzo udany sezon. Rafał wywalczył brązowy medal olimpijski i po raz drugi w karierze sięgnął po koszulkę w grochy dla najlepszego "górala" najbardziej prestiżowego wyścigu świata - Tour de France. Zajął też piąte miejsce w klasyfikacji generalnej Giro d'Italia i wywalczył mistrzostwo Polski. Nowy sezon rozpocznie w nowej grupie. Przyznał, że jest bardzo zadowolony z tego, że trafił do teamu Bora-Hansgrohe, bo będzie w nim jednym z liderów. Właśnie w takiej roli pojedzie w Giro d'Italia, aby walczyć o zwycięstwo w "generalce".Jest szansa, że polscy kibice zobaczą go w naszym narodowym tourze, ale sprawa nie jest jeszcze do końca przesądzona. W 2017 roku zobaczymy go za to na pewno w Tour de France. - Nie będę liderem grupy w Wielkiej Pętli, ale szczerze mówiąc, nie chciałem. Jeśli mam do wyboru walczyć o miejsce w dziesiątce czy o zwycięstwo etapowe, to wybieram to drugie - tłumaczył Rafał Majka. - To że nie będę liderem nie oznacza, że nie będę widoczny. W tym roku byłem czasem hamowany, a w przyszłorocznej edycji będę miał większą swobodę i wcale nie jest powiedziane, że już od pierwszych etapów nie będę w odjazdach.To już tradycja, że po zakończeniu sezonu jeden z najlepszych kolarzy świata przyjeżdża do Krakowa na zaproszenie władz miasta i klubu, który dał mu podstawy pod zawodową karierę. Rafał podkreśla znaczenie pracy, jaką w Krakusie wykonuje trener Zbigniew Klęk i spotyka się z młodymi zawodnikami, aby dodać im motywacji do ciężkiej pracy.- Aby przychodziły efekty, musi być ktoś, kto tak jak pan Zbigniew Klęk, zorganizuje pracę w klubie i musi być też wzorzec, tak jak pan Rafał Majka - podkreślił Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa. - Dziękuję wszystkim młodym zawodnikom za udział w budowaniu krakowskiego kolarstwa i gratuluję udanego sezonu. Prezydent Krakowa zapewniając, że Krakus zawsze może liczyć na miasto, przekazał klubowi sześć profesjonalnych rowerów.- Krakus to najlepszy w Polsce klub, który wychowuje kolarzy. Jestem wdzięczny za to, że Kraków go wspiera - podkreślił jeden z czołowych polskich zawodników Tomasz Marczyński, który także jest wychowankiem Krakusa.Nie zabrakło również Katarzyny Niewiadomej. Nasza piękna reprezentantka także rozpoczynała przygodę z kolarstwem w Krakusie, a w sierpniu zajęła szóste miejsce na igrzyskach w Rio, zwyciężyła także w klasyfikacji końcowej World Tour Międzynarodowej Unii Kolarskiej w kategorii do lat 23.- Szóste miejsce na igrzyskach olimpijskich i złoto w mistrzostwach Europy do lat 23 oraz mistrzostwo Polski ze startu wspólnego i w czasówce sprawiły, że kończący się rok był dla mnie jednym z najlepszych w dotychczasowej karierze - oceniła i przyznała, że jej pozycja w zawodowej grupie rośnie z roku na rok. Mirosław Ząbkiewicz