Kolarze tacy jak Holender Tom Dumoulin (Jumbo Visma) i Francuzi Romain Bardet (AG2R La Mondiale) oraz Thibaut Pinot (Groupama-FDJ) wspominali ostatnio, iż w ciągu kilku miesięcy nie zostali sprawdzeni pod kątem niedozwolonych substancji ani razu. "Wszyscy widzimy, jak utrudniona jest walka z dopingiem. Izolacja obowiązująca w wielu krajach komplikuje realizację programu kontroli. Udało się zrealizować mniej niż pięć procent badań w porównaniu do normy" - powiedział Lappartient. Zapewnił jednocześnie, że to nie oznacza bezkarności nieuczciwych kolarzy po wznowieniu rywalizacji. Obecnie żadne wyścigi się nie odbywają z powodu pandemii.