Izagirre objął prowadzenie w wyścigu w czwartek w Zakopanem. W klasyfikacji generalnej wyprzedza zaledwie o sekundę Rafała Majkę oraz o pięć Kolumbijczyka Sergio Henao. Majka powiedział w stolicy Tatr, że zrobi wszystko, by odzyskać koszulkę lidera. "Jeżeli jutro będzie dobra noga, zostawię rywali za sobą. Będę starał się zaatakować" - zapowiedział. Według kolarskich ekspertów Majka, by mieć realne szanse na zwycięstwo w wyścigu, musi nie tylko odzyskać prowadzenie, ale i powiększyć przewagę nad rywalami przed ostatnim etapem - jazdą indywidualną na czas z Wieliczki do Krakowa, w której nie będzie faworytem. W czołówce klasyfikacji generalnej panuje ścisk: jedenasty kolarz - Włoch Ivan Basso traci do lidera zaledwie 21 sekund. Piątkowy etap, liczący 192,5 km, jest bardziej selektywny niż poprzedni. Na rundach wokół Bukowiny Tatrzańskiej zawodnicy będą wjeżdżać pięciokrotnie na premię górską w Zębie i tyle samo razy na najtrudniejszy fragment w Gliczarowie Górnym. Start nastąpi o godz. 13.26. Do mety kolarze powinni dojechać około 18.45.