Peter Sagan zmienił niedawno swoje barwy. Od tego sezonu słynny słowacki kolarz szosowy będzie ścigać się w koszulce drużyny TotalEnergies. Z początkiem stycznia kolarz miał wziąć udział w prezentacji swojego nowego zespołu oraz udać się do Calpe w Hiszpanii na zgrupowanie. Wszystko pokrzyżowała kwarantanna, która była koniecznością w obliczu ponownego zakażenia się koronawirusem. Pozytywny wynik testu otrzymał także jego brat Juraj. Zawodnicy przechodzili już chorobę w lutym ubiegłego roku. Sagan rozpoczął treningi w nowych barwach Przygotowania do sezonu zostały nieco zakłócone, ale w niedawnej rozmowie z dziennikarzem francuskiego "L’Equipe", Sagan przyznał, że nie ma powodów do obaw, a on sam pozostaje nadal zmotywowany do ciężkiej pracy. "Wciąż nie wiem, gdzie rozpocznę sezon. W związku z tym, że jestem chory, wszystko się opóźni. Wszystko będzie zależało od tego, jak będę się czuł. Mój cel pozostaje niezmienny - wiosenne klasyki. Jednak moje cele nie są związane wyłącznie ze mną. Drużyna zatrudniła mnie, bym pomógł zdobywać punkty do rankingu UCI, ponieważ chce awansować do World Touru" - powiedział niedawno Słowak. Teraz kolarz dołączył już do swojego nowego zespołu i ma za sobą pierwsze treningi. W poniedziałek wziął udział w sześciogodzinnej jeździe. "Pojechałem na moją pierwszą przejażdżkę rowerową w tym roku z grupą starych i nowych przyjaciół" - napisał utytułowany kolarz w swoich mediach społecznościowych. Razem z Peterem Saganem do TotalEnergies przeszedł również jego brat, a także Maciej Bodnar.