Ostatni etap liczył zaledwie 95 km. Przed startem dotychczasowy lider Bernas mówił, że jeżeli pojedzie uważnie i nie wydarzy się nic niespodziewanego, nikt nie zabierze mu żółtej koszulki. I tak się stało. Zespół ActiveJet pilnował zawodników, którzy byli w generalnej klasyfikacji tuż za Bernasem i szybko kasował wszystkie ich ataki. Największym wygranym czwartego etapu okazał się Mateusz Taciak, który przed rokiem triumfował w tym wyścigu. Zawodnik CCC Sprandi Polkowice dzięki aktywnej jeździe i lotnej premii zdołał w klasyfikacji generalnej awansować z czwartego na drugie miejsce. Po wyścigu nie krył zadowolenia. - Zespół pojechał dzisiaj po profesorsku. Plan był taki, aby z czwartej pozycji awansować na trzecie. Tymczasem pojechaliśmy tak świetnie, że udało się zająć drugie miejsce. Chociaż nikt z nas nie wygrał dzisiejszego etapu, mogę powiedzieć, że należał on do nas - powiedział Taciak. Mimo wielu prób ucieczek o etapowym zwycięstwie w Legnicy decydował sprint. Najlepiej rozegrał go Sylwester Janiszewski, a tuż za nim metę minęli Niemiec Pascal Ackermann (Rad Net Rose Team) i Paweł Franczak (ActiveJet). Wyniki 4. etapu, Legnica - Legnica (95 km): 1. Sylwester Janiszewski (Polska/Wibatech Fuji) - 1:59.27 2. Pascal Ackermann (Niemcy/ Rad Net Rose Team) 3. Paweł Franczak (Polska/ActiveJet) 4. Adrian Banaszek (Polska/Kolss BDC Team) 5. Alois Kankovski (Czechy/Whirpool Author) 6. Renzo Zanelli (Włochy/Kemo Dukla Trencin) wszyscy ten sam czas Klasyfikacja końcowa: 1. Paweł Bernas (Polska/ActiveJet) - 14:47.30 2. Mateusz Taciak (Polska/CCC Sprandi Polkowice) strata 7 s 3. Jiri Polnicki (Czechy/ Whirpool Author) 8 4. Dariusz Batek (Polska/Wibatech Fiji) 10 5. Adam Stachowiak (Polska/Kolss BDC Team) 14 6. Paweł Cieślik (Polska/ Whirpool Author) - ten sam czas