Odwołane wyścigi to nie przeszkoda, żeby rywalizować, stawiać sobie kolejne wyzwania lub po prostu dobrze się bawić. Na pomysł tak zwanych cotygodniowych szalonych wyzwań na rowerze wpadł Remco Evenepoel. 20-letni zawodnik grupy Deceuninck-Quick Step postanowił 50 razy wjechać na wymagający Muur van Geraardsbergen. Cel osiągnął, a relacją podzielił się w mediach społecznościowych. Stromy podjazd liczy sobie 9,3% średniego nachylenia terenu. Maksymalny wznios to aż 19,8%. Pokonanie wzgórza 50-krotnie tym bardziej robi, więc spore wrażenie. Kolarz wyzwanie zrealizował w 8 godzin i 12 minut, zapisując na swoim liczniku aż 217 kilometrów z łącznym przewyższeniem ponad pięciu tysięcy metrów. Wybrany prze niego odcinek, jest elementem między innymi Ronde van Vlaanderen. W 2019 roku podjazd został też wykorzystany podczas Tour de France. Młody Belg zapewne nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Tym bardziej, że wszystko wskazuje na to, że kolarz nie może narzekać na brak formy. W tym roku wygrał już trzeci etap wyścigu Vuelta a San Juan. Na jego koncie jest między innymi złoty medal z 2018 roku wywalczony podczas mistrzostw świata juniorów w jeździe indywidualnej na czas. AB