Vingegaard praktycznie przypieczętował triumf w sobotę w w Rocamadour, zajmując drugie miejsce w jeździe indywidualnej na czas. Przegrał tylko ze swoim kolegą z drużyny Belgiem Woutem van Aertem. W klasyfikacji generalnej Duńczyk powiększył przewagę do 3.34 nad zwycięzcą dwóch poprzednich edycji "Wielkiej Pętli" Słoweńcem Tadejem Pogačarem (UAE) oraz do 8.13 nad najlepszym kolarzem Tour de France 2018 Brytyjczykiem Geraintem Thomasem (Ineos Grenadiers). Tour de France. Ostatni etap - etapem przyjaźni Na ostatnim etapie tradycyjnie nikt już nie atakuje lidera, który ma czas na świętowanie sukcesu, pogawędki, pozowanie do zdjęć i wypicie szampana. Walka rozpoczyna się dopiero na ostatnich kilometrach, a o zwycięstwo walczą sprinterzy. Przed rokiem na Polach Elizejskich wygrał Wout van Aert. Kolarze wystartują o godz. 16.30 z paryskiej dzielnicy La Defense, a na mecie są spodziewani po około trzech godzinach.