Zanim w głównej kinowej sali rozpoczął się właściwy przegląd i konkurs filmowy, w obszernym holu kina goście imprezy mogli obejrzeć wystawę zdjęć dotyczących kolarstwa górskiego oraz posłuchać występu DJ Trakmajstera. Przez ponad godzinę spora kolejka ustawiała się po autografy od zawodników KROSSA - mistrza Polski enduro z 2016 r. Mariusza Bryji, hiszpańskiego kolarza górskiego i zdobywcy rekordu Guinnessa Davida Cachona oraz Roberta Piekary, aktualnego mistrza Polski enduro. Zorganizowano wtedy również prezentację elektrycznego modelu dwóch kółek Soil Boost. I tak w głosowaniu na MTB Film Festival roku wygrała produkcja "Till the last breath" autorstwa naszych południowych sąsiadów - studia Anvil Films. Opowiada ona o tym, że pasjonaci kolarstwa nawet w wieku powyżej 70 lat nie odpuszczają i mogą cieszyć się frajdą z jazdy. Drugie miejsce zajął Filip Miętka z filmem "Dirt Ride Freeride Soul" , a trzecie Adam Kovář i jego “Inner conflict". Z kolei jury, złożone m.in. z redaktorów branżowego magazynu "bikeBoard", jako najlepsze nagranie amatorskie wskazało "Realms of light" Jakub Kasperczyka. - Pierwszy raz miałem okazję być na tym festiwalu i bardzo mi się podobało. Dzięki temu dostałem szansę zobaczyć na jednym ekranie, w jaki sposób i w jakim stylu jeżdżą zawodnicy z różnych stron Europy. To świetnie, że cała polska scena MTB mogła zebrać się w jednym miejscu i dyskutować o swojej największej życiowej pasji. Na pewno pojawię się tutaj za rok - komentuje Robert Piekara, zawodnik Kross Enduro Team i aktualny mistrz polski w tej dyscyplinie. Na festiwalu nie mogło też zabraknąć Davida Cachona, kolarza górskiego z Hiszpanii i podróżnika, który dzięki tej imprezie mógł po raz pierwszy w życiu odwiedzić Polskę. W 2011 r. pobił rekord Guinnessa, zeskakując na rowerze BMX z platformy o wysokości 4 metrów. - Kraków ujął mnie swoją architekturą, w której wyraźnie odbija się bogata historia tego miasta. Wszystko mi się tutaj podoba, a szczególnie jedność środowiska kolarskiego, którą zobaczyłem na festiwalu - mówi David Cachon. - W przyszłym roku w marcu zamierzać wybrać się do Peru, by poćwiczyć rowerowe triki w pobliżu Machu Picchu i nagrać tam film. Mam jeszcze pomysły na inne wycieczki ze sportowym zacięciem, zobaczymy ile z nich uda mi się zrealizować - śmieje się.