"23 października oskarżeni ukradli 22 rowery należące do włoskiej drużyny narodowej, która brała udział w zawodach we Francji. Szkody oszacowano na 600 tys. euro. Złapaliśmy ich, gdy próbowali sprzedać niektóre za niewielkie kwoty, po około 1500 euro za sztukę. Odzyskaliśmy 22 rowery" - poinformowała prokuratura w piątek wieczorem. MŚ w kolarstwie torowym. Skradzione rowery są warte nawet 30 tys. euro Rowery skradziono z furgonetki zaparkowanej przed hotelem włoskiej ekipy koło Lille, skąd miały być przetransportowane do Włoch. Sprzęt należał do zawodników, którzy zakończyli już start w mistrzostwach. Wśród odzyskanych rowerów były pokryte złotem i z wydrukowanymi w technologii 3D kierownicami, każdy wartości 30 tys. euro, na których Włosi, na czele z Filippo Ganną, startowali w wyścigu drużynowym na 4 km na dochodzenie. Kolarze Italii zdobyli w tej konkurencji złoty medal igrzysk olimpijskich w Tokio, a w Roubaix potwierdzili swą dominację.