Dwukrotnie Krzysztofa Maksela dzieliły od podium MŚ ułamki sekund. I znów się nie udało.26-letni zawodnik Stali Grudziądz z bardzo dobrej strony pokazał się w eliminacjach, w których zajął drugie miejsce.W finale Maksel wystartował z impetem, ale kosztowało go to sporo sił w dalszej części dystansu. Reprezentant Polski uzyskał czas 1.01,143. Stracił do Francuza Quentina Lafargue'a i Czecha Tomasa Babka 0,095. Jako ostatni wystartował Pervis, który był najlepszy w eliminacjach. Francuz pokazał klasę i pewnie zdobył złoty medal. Pervis uzyskał czas 1.00,714.Drugie miejsce ex aequo zajęli Lafargue i Babek. Maksel zakończył zawody na czwartej pozycji. W ostatniej konkurencji MŚ w Hongkongu Alan Banaszek i Daniel Staniszewski zajęli 11. miejsce w madisonie. Tytuł wywalczyli Francuzi - Morgan Kneisky i Benjamin Thomas. Triumfatorzy zgromadzili 45 punktów. Australijczycy Cameron Meyer i Callum Scotson, którzy zdobyli srebro, mieli 41 pkt, a Belgowie Moreno De Pauw i Kenny De Ketele, którzy stanęli na najniższym stopniu podium, 32. Polacy, najmłodsza ekipa w stawce, zostali dwukrotnie zdublowani i ich końcowy bilans wyniósł minus 35 pkt. "Biało-czerwoni" wywalczyli w Hongkongu dwa medale - złoto Adrian Tekliński w scratchu, a brąz Wojciech Pszczolarski w wyścigu punktowym. Wyniki finału na 1 km ze startu zatrzymanego: 1. Francois Pervis (Francja) czas 1.00,7142. Tomas Babek (Czechy) strata +0,334 s2. Quentin Lafarge (Francja) +0,334 s4. Krzysztof Maksel (Polska) +0,4295. Joachim Eilers (Niemcy) +0,5076. Dykan Kennett (Nowa Zelandia) +0,6107. Maximilian Dornbach (Niemcy) +0,6758. Aleksander Wasjuchno (Rosja) +1,059