Van der Breggen uciekała samotnie przez ponad 40 km po trudnej, pagórkowatej trasie. Na mecie, usytuowanej na słynnym torze samochodowym, wyprzedziła o minutę i 20 sekund swoją rodaczkę Annemiek van Vleuten oraz Włoszkę Elisę Longo Borghini. Dwie minuty do triumfatorki straciły cztery następne zawodniczki. Czwarte miejsce zajęła kolejna reprezentantka Holandii Marianne Vos, a po niej linię mety minęły Niemka Liane Lippert, Brytyjka Elizabeth Deignan oraz Niewiadoma. 30-letnia van der Breggen po raz drugi została mistrzynią świata ze startu wspólnego. Poprzednio triumfowała w podobnym stylu w Innsbrucku w 2018 roku. Największy sukces odniosła na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro, gdzie triumfowała w wyścigu oraz wywalczyła brąz w jeździe indywidualnej na czas. Holenderka jest drugą w historii zawodniczką, która zdobyła dwa złote medale na tych samych mistrzostwach świata. W przeszłości po dublet sięgnęła tylko słynna Francuzka Jeannie Longo - w 1995 roku w kolumbijskiej Duitamie. Na brawa zasłużyła broniąca tytułu van Vleuten. Dziewięć dni temu złamała kość nadgarstka wskutek kraksy podczas Giro d'Italia. Stanęła jednak na starcie w Imoli, próbowała spowalniać pościg za swoją koleżanką z reprezentacji, a na finiszu wygrała walkę o srebrny medal z Longo Borghini, mimo że Włoszka - jak się wydaje - nie jechała czysto, spychając ją w stronę barierek. Sędziowie nie dopatrzyli się jednak faulu. Niewiadoma przystępowała do rywalizacji z nadzieją na pierwszy polski medal MŚ w konkurencji kobiet. Podstaw do optymizmu nie brakowało. W sierpniu zdobyła brązowy medal ME we francuskim Plouay, a przed tygodniem zajęła drugie miejsce w Giro d'Italia, przegrywając tylko z van der Breggen. W sobotę kilkanaście kilometrów przed metą jechała w dużej grupie pościgowej, zachowując szanse na srebro lub brąz. Jednak na ostatnim podjeździe Cima Gallisterna odskoczyły van Vleuten i Longo Borghini, a Polka znalazła się w kolejnej grupce. - Cierpiałam dzisiaj mega. Nie wiem, czy po Giro byłam w stanie dobrze odpocząć. Nie mam świeżości, dynamiczności. Dzisiaj to nie był brak szczęścia, po prostu brak sił - skomentowała Niewiadoma przed kamerą TVP Sport. Jej najlepszym wynikiem w mistrzostwach świata wciąż pozostaje piąte miejsce z Bergen (2017). W niedzielę o tęczową koszulkę będą walczyć mężczyźni. Liderem biało-czerwonych będzie Michał Kwiatkowski, mistrz świata z Ponferrady w 2014 roku. Wyniki wyścigu kobiet (143 km): 1. Anna van der Breggen (Holandia) - 4:09.57 2. Annemiek van Vleuten (Holandia) strata 1.20 3. Elisa Longo Borghini (Włochy) ten sam czas 4. Marianne Vos (Holandia) 2.01 5. Liane Lippert (Niemcy) 6. Elizabeth Deignan (Wielka Brytania) 7. Katarzyna Niewiadoma (Polska) ten sam czas 8. Cecilie Uttrup Ludwig (Dania) 2.41 9. Lisa Brennauer (Niemcy) 3.08 10. Marlen Reusser (Szwajcaria) ten sam czas ... 48. Marta Lach (Polska) 14.01 80. Małgorzata Jasińska (Polska) 21.22 85. Karolina Kumięga (Polska) 23.42 . Anna Plichta (Polska) nie ukończyła . Katarzyna Wilkos (Polska) nie ukończyła af/ krys/