Clarke wygrał finisz z jadącej na czele na ostatnich kilometrach trzyosobowej grupy, pozostałości z ucieczki 25 kolarzy we wcześniejszej fazie tego mocno pofałdowanego, rozgrywanego w upale etapu. To drugie etapowe zwycięstwo 32-letniego Australijczyka w hiszpańskim wyścigu. Poprzednio wygrał w Valdezcaray w 2012 roku. Drugi był Holender Bauke Mollema (Trek-Segafredo), a trzeci Włoch Alessandro De Marchi (BMC). Molard przyjechał na szóstej pozycji w drugiej trzyosobowej grupce ze stratą ośmiu sekund, za Włochem Davide Villellą (Astana) i Belgiem Florisem De Tierem (LottoNL-Jumbo). Kwiatkowski został sklasyfikowany na 23. pozycji w peletonie, który stracił do zwycięzcy 4.55 i po trzech dniach musiał oddać czerwoną koszulkę lidera. Jego grupa Sky nie próbowała podkręcać tempa w peletonie i gonić uciekinierów, gdy okazało się, że jadący z przodu Molard uzyskał przewagę, która pozwala mu zdetronizować torunianina. "Ściganie w wielkim tourze polega na zarządzaniu energią. Postanowiliśmy zostać jedną jednostką i zaoszczędzić trochę energii, nawet jeśli stracimy czerwoną koszulkę. Vuelta to długa podróż. Właściwie to dopiero się zaczęła" - skomentował Polak na Twitterze. Taki sam czas jak kolega z reprezentacji uzyskał na mecie Rafał Majka (Bora-hansgrohe), który zajął 31. miejsce. W klasyfikacji generalnej po pięciu etapach lider wyprzedza Kwiatkowskiego o 1.01, a trzeci jest Niemiec Emanuel Buchmann (Bora-hansgrohe) - 1.08. Majka zajmuje 12. lokatę - 1.43. 28-letni Molard, który w hiszpańskim wyścigu jedzie po raz trzeci, jest pierwszym francuskim posiadaczem czerwonej koszulki od siedmiu lat. W 2011 roku był nim Sylvain Chavanel. Na stronie grupy Sky oceniono, że ekipa kontrolowała sytuację na trasie, zdając sobie sprawę, że nastąpi zmiana lidera. "+Kwiato+ zajmuje mocne drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Pozostaje na doskonałej pozycji przed pozostałymi 16 etapami" - podsumowano. Polak nadal jest liderem klasyfikacji punktowej i w kolejnym dniu wystartuje w zielonej koszulce. W czwartek szósty, płaski etap wyścigu z Huercal Overa do San Javier (153 km, prowadzący wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego. Na mecie można się spodziewać finiszowej rozgrywki sprinterów.