Kwiatkowski nie traktuje jednak środowego startu priorytetowo. - W "Strzale Walońskiej" jest bardzo trudna końcówka, dlatego bardziej nastawiam się na niedzielny Liege-Bastogne-Liege - przyznał. "Strzała Walońska" jest najkrótszym z trzech klasyków ardeńskich. Liczy 205 km, a końcowy podjazd w miejscowości Huy ma tylko 1300 metrów, choć jest wyjątkowo wymagający - kąt nachylenia dochodzi miejscami nawet do 19 procent. Nie są to warunki, w których Polak czuje się najlepiej. Jednym z faworytów jest aktualny mistrz świata i zwycięzca "Strzały" z 2011 roku Belg Philippe Gilbert. Nie wiadomo na co stać Słowaka Petera Sagana, który zadebiutuje w tej imprezie, a pod znakiem zapytania stoi występ ubiegłorocznego triumfatora Hiszpana Joaquima Rodrigueza, który poobijał się w Amstel Gold Race. Wystartują za to jego rodacy, m.in. Alberto Contador i Alejandro Valverde, a także plejada świetnych Kolumbijczyków, którzy niedawno dominowali w wyścigu Dookoła Katalonii. Oprócz Kwiatkowskiego, w wyścigu pojedzie jego kolega z ekipy Omega Pharma-Quick Step Michał Gołaś oraz Maciej Paterski (Liquigas).