Aru, tak jak Kwiatkowski, ma 25 lat. W tegorocznym Giro podczas jednego etapu jechał w różowej koszulce lidera. Był najlepszy na dwóch odcinkach, a ostatecznie przegrał tylko z Alberto Contadorem (Tinkoff-Saxo). Od słynnego Hiszpana był wolniejszy o 1.53 min. W dorobku ma również dwa etapowe zwycięstwa w Vuelta a Espanya (2014). Włoch w Tour de Pologne startował także w ubiegłym roku. Wówczas zajął jednak dopiero 64. miejsce. "Aru to kolarz formatu Chrisa Froome'a czy Alberto Contadora. Bardzo utalentowany i świetnie jeździ w górach. Na pewno będzie się liczył w walce o końcowe zwycięstwo" - powiedział dyrektor wyścigu Czesław Lang. Kwiatkowski, którego w drużynie wesprze m.in. Michał Gołaś, będzie miał także okazję wyrównać rachunki z Moreno Moserem (Cannondale). W 2012 roku wychowanek klubu Pacific Toruń był bardzo blisko wygrania Tour de Pologne. Ze wspomnianym włoskim kolarzem przegrał jednak o pięć sekund. Na etapach, które będą się kończyły finiszem z peletonu błyszczeć powinien Marcel Kittel (Giant-Alpecin). Niemiecki sprinter cztery odcinki Tour de Pologne wygrał w 2011 roku. W kolejnych latach był najlepszy łącznie na ośmiu etapach Tour de France. Oprócz Kwiatkowskiego i Gołasia na starcie pojawi się jeszcze 14 polskich zawodników. Zabraknie w tym gronie ubiegłorocznego triumfatora Rafała Majki (Tinkoff-Saxo). Z grupy tej wystartują za to Paweł Poljański i Maciej Bodnar. W składzie ekipy Lampre-Merida znalazł się Przemysław Niemiec. Trzech polskich kolarzy będzie reprezentowało barwy CCC Sprandi Polkowice: Bartłomiej Matysiak, Maciej Paterski i Marek Rutkiewicz. Tradycyjnie już w peletonie Tour de Pologne nie zabraknie biało-czerwonych koszulek reprezentacji Polski. Przez selekcjonera Piotra Wadeckiego zostali powołani: Dariusz Batek (Wibatech Fuji Żory), Paweł Bernas, Paweł Franczak, Kamil Gradek (wszyscy ActiveJet Team), Marcin Białobłocki (One Pro Cycling), Błażej Janiaczyk (Kolss BDC Team), Tomasz Marczyński (Torku Sekerspor) i Kamil Zieliński (Domin Sport). "To zawsze był i jest najważniejszy wyścig dla polskiego kolarstwa. Nasza reprezentacja jest całkiem mocna, ale trzeba pamiętać, że przyjdzie im rywalizować z najlepszymi zawodnikami. Liczę jednak, że jazda po polskiej ziemi będzie ich uskrzydlać. Walczyć bowiem będą o punkty do rankingu UCI, który decyduje o liczbie kolarzy jaką kraje mogą wysłać na mistrzostwa świata oraz igrzyska olimpijskie" - powiedział prezes PZKol. Wacław Skarul. Tegoroczny Tour de Pologne odbędzie się w dniach 2-8 sierpnia. Zawodnicy rozpoczną rywalizację w Warszawie, a zakończą w Krakowie.