W drugiej połowie dystansu Włoszczowska, która w tym sezonie wróciła do ścigania po rocznej przerwie w startach spowodowaną poważną kontuzją nogi, musiała odpierać ataki Kateriny Nash. Czeszka straciła siły dopiero w końcówce i ostatecznie finiszowała jako czwarta, z czasem gorszym od mistrzyni o 1.56. - Brązowego medalu mistrzostw Europy brakowało w mojej kolekcji. Po zeszłotygodniowym słabszym starcie w Pucharze Świata na szczęście udało mi się wrócić do lepszej dyspozycji. Trzecie miejsce to na pewno mój duży sukces - powiedziała na mecie Włoszczowska. W związku długą przerwą w startach Polka ruszyła na trasę z odległej pozycji startowej. Miała także kłopoty na pierwszym okrążeniu. - Po starcie, gdy wydawało się, że wszystko mam pod kontrolą, jedna z zawodniczek uderzyła mnie łokciem. Musiałam zejść z roweru, przez co straciłam kilka pozycji, a na tak wąskiej trasie wyprzedzanie nie należy do łatwych - dodała. Na dziewiątej pozycji zakończyła rywalizację druga z Polek Katarzyna Solus-Miśkowicz - 4.43, a 17. była Anna Szafraniec - 8.09. Do mety nie dojechała Aleksandra Dawidowicz. Wśród mężczyzn bezkonkurencyjny był dwukrotny mistrz olimpijski Francuz Julien Absalon. Marek Konwa nie ukończył zawodów. Wyniki: Kobiety 1. Tanja Zakelj (Słowenia) 1:34.33 2. Eva Lechner (Włochy) strata 38 s 3. Maja Włoszczowska (Polska) 1.35 ... 9. Katarzyna Solus-Miśkowicz (Polska) 4.43 17. Anna Szafraniec (Polska) 8.09 Zawodów nie ukończyła Aleksandra Dawidowicz (Polska). Mężczyźni 1. Julien Absalon (Francja) 1:33.21 2. Nino Schurter (Szwajcaria) strata 1.53 3. Marco Aurelio Fontana (Włochy) 2.06 ... . Marek Konwa (Polska) nie ukończył