Pięcioetapowy wyścig w Słowenii może się pochwalić bardzo "polską" obsadą. Startuje w nim między innymi Rafał Majka (UAE Team Emirates), który powraca do rywalizacji po dwumiesięcznej przerwie. Oprócz niego w akcji oglądać możemy drużynę HRE Mazowsze Serce Polski, a także mistrza kraju - Stanisława Aniołkowskiego (Bingoal - Pauwels Sauces WB). To właśnie na "Aniołka" na premierowym, płaskim etapie polscy fani liczyli najbardziej. Jako świetny sprinter miał się bowiem włączyć do walki o miejsce w ścisłej czołówce. I to się udało. W finałowej batalii, którą po "przepychankach" w peletonie rozpoczął z nienajlepszej pozycji zajął czwartą pozycję. Lepsi od niego okazali się tylko Phil Bauhaus, Jon Aberasturi (Caja Rural) oraz Rui Oliveira (UAE Team Emirates). Co warte odnotowania, w czołowej "10" znalazł się jeszcze jeden nasz reprezentant - Alan Banaszek z drużyny Mazowsza, który był siódmy. TC