Do zdarzenia doszło 45 kilometrów od mety. Stojąca przy drodze fanka trzymała w rękach duży, kartonowy transparent, który wystawał poza krawędź jezdni. Wpadł w niego kolarz Jumbo-Visma, Tony Martin, zaliczając upadek i pociągając za sobą kilkudziesięciu innych zawodników. Na skutek tego zdarzenia oraz kolejnego, mającego miejsce tuż przed metą udział w imprezie z urazami zakończyło już czterech zawodników. Po finiszu, zakończonym kapitalnym zwycięstwem Juliana Alaphilippe'a (Deceuninck - Quick Step) więcej, niż o sukcesie mistrza świata mówiło się właśnie o skandalicznym zajściu. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Nie możesz oglądać meczu? - Posłuchaj na żywo naszej relacji!Organizator wyścigu, firma ASO zapowiedziała już, że zamierza pozwać kobietę i w ten sposób nie tylko dochodzić swoich praw, ale i dać nauczkę innym, nagminnie przekraczającym granice fanom. Problem w tym, że według informacji "L'Equipe" sprawczyni całego zajścia póki co nie udało się namierzyć. Sprawę bada też policja.Szczęśliwie zamieszanie na pierwszym etapie ominęło dwójkę startujących w wyścigu Polaków: Michała Kwiatkowskiego (Ineos Grenadiers) i Rafała Majkę (UAE Team Emirates), którzy do mety dotarli bez szwanku.TC