Tegoroczna edycja Tour de France została przesunięta na przełom sierpnia i września. Kolarze wyjadą na trasę pierwszego etapu Le Tour 29 sierpnia, czyli za niewiele ponad dwa miesiące. Do tego czasu, sytuacja związana z pandemią koronawirusa, może jeszcze przybrać różne formy. Na ten moment zarówno dla sportowców, jak i kibiców, a przede wszystkim dla organizatorów, najważniejsze jest to, że prestiżowy wyścig w ogóle dojdzie do skutku. Zdaniem Christiana Prudhomme’a, w tym roku Tour de rance będzie edycją "wyjątkową i osobliwą", a wszystko to, aby zminimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem. "Wytyczne zostaną określone pod koniec lipca lub na początku sierpnia" - powiedział dyrektor generalny wyścigu dla francuskiej agencji prasowej AFP.