"Kiedy pojawiły się wiadomości o problemach CCC, rozmawialiśmy w drużynie o kilku ich zawodnikach. Sądzę, że interesują się nimi także inne zespoły. To jednak nie jest odpowiedni czas na dyskusję o transferach. Najważniejszy jest powrót do rywalizacji" - powiedział Sciandri, cytowany przez portal cyclingnews.com. W połowie maja zagraniczne media informowały, że w przyszłym sezonie zniknie z zawodowego peletonu grupa CCC. Sponsorująca ją firma obuwnicza z Polkowic postanowiła wycofać się z finansowania, na rok przed wygaśnięciem trzyletniej umowy, a główny menedżer grupy Jim Ochowicz rozpoczął już poszukiwania nowego sponsora tytularnego. Według mediów, wynagrodzenie kolarzy CCC do końca bieżącego sezonu zostało obniżone o ok. 50 procent. Zgodnie z przepisami Międzynarodowej Unii Kolarskiej zawodnicy elity nie mogą zarabiać mniej niż 38 tys. euro rocznie. Już 2 kwietnia przewodniczący Rady Nadzorczej CCC Dariusz Miłek zapowiadał, że w związku z pandemią koronawirusa firma będzie musiała wycofać się ze sponsorowania swojej drużyny kolarskiej.