Paluta w 2020 roku reprezentował barwy CCC Team - polskiej grupy najwyższej dywizji. Wobec wycofania się głównego sponsora ekipa zwinęła jednak żagle, a zawodnik zmuszony został do tego, by poszukać nowego pracodawcy. Niestety, nie było to łatwe zadanie - po zakończeniu sezonu został "na lodzie", bez drużyny. Jednocześnie nie ustawał w staraniach, by mimo wszystko utrzymać się na powierzchni i znaleźć nową przystań. Na początku roku wyjechał na Majorkę, gdzie regularnie trenował na własny koszt. - W przeszłości wielokrotnie inwestowałem w siebie, więc nie miałem problemu z tym, żeby zrobić to po raz kolejny. Tym bardziej, że od tego zależeć może moja przyszłość - mówił w rozmowie z Interią.Ostatecznie udało mu się znaleźć ekipę, w dodatku - bardzo ciekawą. Paluta będzie bowiem w 2021 roku zawodnikiem Global 6 Cycling. Na papierze to nic szczególnie imponującego - drużyna ma najniższą licencję - Continental (trzeci poziom) i zarejestrowana jest w Nowej Zelandii, co w teorii mogłoby oznaczać, że Polaka czeka wyjazd na antypody. Po dokładniejszym przyjrzeniu się widać jednak, że to bardzo ciekawy wybór. Drużyna powstała przed sezonem 2021, a założył ją... 21-letni zawodnik, James Mitri, który ma za sobą trzy sezony spędzone w barwach europejskich drużyn drugiej dywizji. Jak tłumaczył, zdecydował się na taki krok z powodu niezależności oraz dania możliwości rozwoju młodym, nowozelandzkim kolarzom. Co ważne, zespół będzie występować głównie w Europie i tutaj też ma swoją bazę. Oznacza to, że Polak, mówiąc kolokwialnie "nie wypadnie z obiegu", a jego wyniki stale będą pod obserwacją przedstawicieli mocniejszych formacji.TC Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a>